Do zdarzenia doszło w sobotę przed południem, policja poinformowała o wstępnych ustaleniach w niedzielę. - Czternastolatka brała kąpiel, była sama w domu. Po godzinie do domu wrócił ojciec, zaniepokoił się długą kąpielą córki. Gdy wszedł do łazienki znalazł ją nieprzytomną w wannie, natychmiast zaczął reanimować dziewczynę i wezwał pogotowie. Nastolatki nie udało się uratować - powiedziała Izabela Niedźwiedzka z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej w Olsztynie. Policjanci przypuszczają, że przyczyną zgonu nastolatki było zatrucie tlenkiem węgla, ponieważ w łazience zamontowany był piecyk gazowy, a stężenie tlenku węgla w pomieszczeniu dwukrotnie przekraczało normy.