- Tylko w sześciu z 789 szkół w ogóle nie ma ciepłej, bieżącej wody, a w 32 kolejnych dostęp do niej jest ograniczony - poinformował Jacek Szydłowski z działu higieny dzieci i młodzieży w warmińsko-mazurskim sanepidzie. Jak dodał, wszystkie skontrolowane placówki otrzymały decyzje administracyjne nakazujące usunięcie wykrytych niedogodności. Według służb sanitarnych jeszcze na początku roku szkolnego liczba szkół, które nie spełniały wymogów była niemal dwukrotnie wyższa. Pod koniec 2010 r. ok. 130 placówek w regionie nie gwarantowało uczniom warunków do otrzymania higieny osobistej. Obowiązek zapewnienia ciepłej i zimnej, bieżącej wody oraz środków higieny osobistej nałożyło na szkoły obowiązujące od 31 sierpnia 2011 r. rozporządzenie MEN. Wcześniejsze przepisy mówiły jedynie o obowiązku utrzymania w czystości i sprawności technicznej urządzeń sanitarno-higienicznych. Zgodnie z rozporządzeniem MEN każda polska szkoła musi zapewnić uczniom ciepłą wodę, mydło i papierowe ręczniki lub suszarki do rąk. Takie standardy wprowadzono ze względu na narażenie tej grupy wiekowej na choroby zakaźne, w tym zapalenie wątroby typu A, biegunki wirusowe, grypę sezonową i bakteryjne zapalenia jelit.