O chłopcu zamkniętym w oplu, zaparkowanym w pobliżu Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie, poinformował w piątek po południu policję pracownik pobliskiego sklepu. Policjanci o pomoc poprosili strażaków. - Ponieważ nie było wiadomo ani jak długo chłopiec siedzi zamknięty w samochodzie, ani ile jeszcze czasu ma tam spędzić, zapadła decyzja o wybiciu szyby - powiedział Daniel Bruski z biura prasowego warmińsko-mazurskiej policji. Okazało się, że chłopca zamknęła w samochodzie opiekująca się nim ciotka, która w tym czasie poszła składać dokumenty do Wyższej Szkoły Policji, gdzie chce studiować. - Kobieta została ukarana z artykułu 106 kodeksu wykroczeń, który mówi o tym, że karze grzywny lub nagany podlega ten, kto ma obowiązek opieki lub nadzoru nad osobą do lat 7 i dopuszcza do jego przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia - wyjaśnił Bruski. Policjanci apelują do rodziców i opiekunów, by w żadnym razie nie zostawiali dzieci zamkniętych w samochodzie. Do wszystkich zaś - o wrażliwość i zgłaszanie policji czy straży podobnych do tej ze Szczytna sytuacji. Samochód bardzo szybko się nagrzewa. To może być zabójcze Temperatura wewnątrz auta zaparkowanego przy upalnej pogodzie na słońcu może osiągnąć nawet 90 st. Celsjusza. Dziecięcy organizm rozgrzewa się w takich warunkach 2-5 razy szybciej, niż ciało dorosłego człowieka. Na ratunek może być zbyt późno, nawet gdy maluch pozostawał w samochodzie "tylko" w czasie, gdy nierozważni rodzice robili zakupy. Od 1998 r. zmarło w USA 575 dzieci, które pozostawiono w samochodzie, z czego 73 proc. nie miało jeszcze dwóch lat. Zobacz szokujący film wyprodukowany na potrzeby kampanii społecznej "One decision":