Jak powiedział rzecznik Centralnego Biura Antykorupcyjnego Jacek Dobrzyński, sprawdzane są wszystkie decyzje podejmowane w związku z organizacją zamówień publicznych. Przyznał, że działania CBA mają związek ze śledztwem, w którym zatrzymany został naczelnik wydziału inwestycji i gospodarki WSPol Marek D. W październiku Prokuratura Apelacyjna w Białymstoku postawiła mu zarzut przekroczenia uprawnień w związku z przetargiem na remont jednego z budynków uczelni. Także rzecznik prokuratury Janusz Kordulski poinformował, że kontrola CBA jest prowadzona na jej wniosek i dotyczy śledztwa w sprawie nieprawidłowości przy zamówieniach publicznych w WSPol. Rzeczniczka WSPol w Szczytnie podkom. Beata Bekulard powiedziała, że palcówka udostępnia agentom CBA wszystkie dokumenty, o które proszą. - Jest to oczywiście kontynuacja czynności związanych z zatrzymaniem naczelnika Marka D. Nie jest to żadna nowa afera - podkreśliła. Prokurator Kordulski dodał, że zarzuty postawione tej osobie uzupełniono o zarzut żądania korzyści majątkowej. Śledczy nie podają jednak żadnych innych szczegółów, m.in. od kogo łapówka miałaby pochodzić i w jakiej kwocie. Nie wiadomo też, czy podejrzany przyznał się i składał wyjaśnienia. Jako środek zapobiegawczy zastosowano wobec niego zawieszenie w czynnościach służbowych, 10 tys. zł poręczenia majątkowego i zakaz opuszczania kraju. W ostatnim czasie w uczelni, dzięki m.in. unijnym dotacjom, realizowano bardzo wiele inwestycji, np. zbudowano centrum dydaktyczno-badawcze i zmodernizowano inny budynek, by utworzyć w nim sale dydaktyczne i aulę.