Jak poinformowała Mariola Ostaszewska z warmińsko-mazurskiej policji, z otwartych pokoi akademika skradziono przed kilku dniami trzy laptopy. Dzięki zeznaniom jednego z poszkodowanych wytypowano osobę podejrzaną o kradzież. Rafał B., pochodzący z diecezji płockiej, był jednym z 11 alumnów pierwszego roku seminarium, jednak szybko zrezygnował z kariery kapłańskiej. W mieszkaniu, które od niedawna wynajmował w Olsztynie, znaleziono dwa ze skradzionych laptopów. Trzeci zastawił w lombardzie, policji udało się go odzyskać. Rafał B. w trakcie przesłuchania przyznał się do kradzieży. - Mężczyzna tłumaczył się złą sytuacją finansową. Nie miał źródła utrzymania, a potrzebował pieniędzy na stancję i zapłacenie bieżących rachunków - powiedziała Ostaszewska. Podejrzany zadeklarował naprawienie szkód i gotowość dobrowolnego poddania się karze. Za zgodą prokuratury złożył wniosek do sądu o ukaranie wyrokiem dwóch lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata oraz grzywny w wysokości 1,4 tys. zł. W gmachu, którym doszło do kradzieży, znajdują się - poza częścią seminaryjną - także akademiki Wydziału Teologii Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, wydziałowa biblioteka i rektorat.