Byli właściciele lub ich spadkobiercy chcą m.in. zwrotu 15 ha lasów w Nadleśnictwie Kudypy k. Olsztyna, 15 ha od Nadleśnictwa Olsztyn oraz Nowe Ramuki (ta sama osoba), 4 ha od Nadleśnictwa Jagiełek k. Olsztynka oraz 15 ha od Nadleśnictwa Szczytno - te lasy leżą w gminie Jedwabno, tej samej, gdzie ziemie i lasy po ojcu odzyskała prawomocnie Agnes Trawny. W kilku wymienionych przypadkach dawni właściciele przed polskimi sądami uzyskali już unieważnienie decyzji sprzed lat o przejęciu ich ziemi i lasów przez gminy i administracyjnie walczą o wydanie im przejętych przed laty gruntów leśnych. - Lasy, w celu ochrony interesu Skarbu Państwa, zobligowane są do wyczerpania drogi prawnej w związku z wydaniem nieruchomości. Procedury związane z wydaniem nieruchomości są w toku - powiedziała Edyta Zadykowicz z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych (RDPL) w Olsztynie. Zadykowicz przyznała, że nadleśnictwom trudno jest precyzyjnie oszacować ile osób, oprócz tych już wymienionych, może domagać się zwrotu należących kiedyś do nich lasów. - Przed laty Lasy Państwowe nie przejmowały gruntów leśnych bezpośrednio od osób emigrujących do Niemiec. Ziemie te przekazywały nam albo gminy, albo Państwowy Fundusz Ziemi, więc nie mamy dokumentów, na podstawie których moglibyśmy oszacować, ile lasów w naszej administracji należało kiedyś do tzw. późnych przesiedleńców. Ale na grunty te mamy pozakładane księgi wieczyste - powiedziała Zadykowicz. Lasy Państwowe o roszczeniach dawnych właścicieli dowiadują się zwykle od organów administracyjnych (Samorządowego Kolegium Odwoławczego, wojewody, czy Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi), gdzie prowadzone są postępowania o unieważnienie decyzji o przejęciu ziemi lub od sądów, przed którymi toczą się postępowania o uzgodnienie treści Księgi Wieczystej. - Gminy przejmowały bowiem jedną decyzją całe nieruchomości tj. zarówno budynki, grunty rolne jak i lasy. Dlatego, gdy dawni właściciele doprowadzą do unieważnienia decyzji o przejęciu całego majątku, to dotyczy to także i lasów - powiedziała Zadykowicz. Na Warmii i Mazurach najgłośniejszą sprawą dotyczącą zwrotu nieruchomości tzw. późnym przesiedleńcom, którzy w latach 70. i 80. wyemigrowali z Warmii i Mazur do Niemiec, jest sądowne wywalczenie przez Agnes Trawny zwrotu ojcowizny we wsi Narty k. Szczytna. W skład prawomocnie odzyskanego przez Trawny majątku wchodził także las.