W nocy z czwartku na piątek w Biskupcu (woj. warmińsko-mazurskie) zamordowany został 38-letni mężczyzna. Policjanci wezwani do jednego z mieszkań, znaleźli ciało mężczyzny z ranami ciętymi górnych partii ciała. Załoga karetki pogotowia potwierdziła jego zgon. Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Biskupcu i Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie ustalili, że podejrzewanym o zabójstwo jest 21-letni mężczyzna, który oddalił się z miejsca zdarzenia. Policjanci wytypowali i ustalili samochód, którym mógł jechać 21-latek. W poszukiwania zaangażowano kilkudziesięciu policjantów, wykorzystano kilkanaście radiowozów. Utworzono blokady dróg. "Uciekinier postanowił je jednak zignorować i doprowadził do dwóch kolizji, w tym jednej z policyjnym radiowozem, na szczęście nikt nie został ranny" - przekazała policja. Pościg zakończył się na przydrożnym drzewie Brawurowa jazda 21-latka zakończyła się na drzewie przy drodze z Biskupca w kierunku Rzecka. Kierowca wysiadł z rozbitego auta i zaczął uciekać w stronę lasu, został jednak obezwładniony i zatrzymany niespełna dwie godziny od zdarzenia. - 21-latek w chwili zatrzymania był agresywny i nie stosował się do poleceń funkcjonariuszy. Jego zachowanie świadczyło o tym, że mógł być pod działaniem substancji psychoaktywnych. Dlatego został przewieziony do szpitala, w którym lekarze pobrali mu krew do dalszych badań laboratoryjnych - poinformował kom. Rafał Prokopczyk z olsztyńskiej policji. Pościg w centrum Zielonej Góry. 41-latek został zatrzymany Obecnie zatrzymany przebywa w policyjnym areszcie. Wkrótce śledczy będą wykonywać dalsze czynności procesowe z jego udziałem. Mężczyzna jest podejrzewany o dokonanie zabójstwa, za co grozi kara od 8 lat więzienia do dożywocia. Radio RMF FM podało, że zatrzymany 21-latek miał zabić konkubenta matki, a narzędzie zbrodni znaleziono w jego samochodzie. - Narzędziem zbrodni najprawdopodobniej był nóż - poinformował w piątek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Krzysztof Stodolny.