18 czerwca odbędzie się kolejny 9. polsko-rosyjski spływ kajakowy, w którym ma wziąć udział 40 samorządowców z Warmii i Mazur oraz Obwodu Kalinigradzkiego. Spływ odbywa się pod patronatem Dumy Obwodu Kalinigradzkiego i Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego - poinformował dyrektor kancelarii Sejmiku Wiktor Marek Leyk. W przyszłym roku oprócz samorządowców w spływie kajakowym ma wziąć udział młodzież z Rosji i Polski. Kajakarze rozpoczynają spływ w Stopkach przed polsko-rosyjską granicą, w Ostrym Bardo przekraczają granicę na wodzie a potem płyną przez 10 kilometrów do Prawdinska. Aby mogli przekroczyć granicę, zgodę muszą wydać na szczeblu krajowym rosyjskie władze. Oprócz tego kajakarze muszą mieć wizy - Rosjanie polską, a Polacy rosyjską. Lobbing samorządowców z Warmii i Mazur na rzecz utworzenia przejścia granicznego na Łynie trwa już 9 lat. - Naszą intencją jest doprowadzenie do otwarcia sezonowego, letniego przejścia granicznego na Łynie. Jest to bardzo trudne, ponieważ decyzja musi zapaść po rosyjskiej stronie na szczeblu rządowym w Moskwie, ale wierzymy, że kropla drąży skałę - powiedział dyrektor Leyk. Dodał, że samorządowcy z Obwodu Kalinigradzkiego mają świadomość, że przejście dla kajakarzy przydałoby się w sezonie wakacyjnym. Aby jednak powstało, musi być wpisane do planów utworzenia przejść granicznych polsko-rosyjskich. Na razie trwają starania, by otworzyć przejście drogowe Grzechotki- Mamonowo. Po polskiej stronie infrastruktura jest już gotowa od roku.