Kierowca autobusu powiedział policjantom, że widział zbliżający się pociąg, próbował hamować, lecz na śliskiej nawierzchni pojazd nie mógł się zatrzymać. Z tego powodu podjął próbę przejechania przez przejazd przed pociągiem. - Pociąg uderzył w tył autobusu opuszczającego przejazd. Kierowca był trzeźwy. Autobus należał do prywatnego przewoźnika i jechał z Olsztyna do Kętrzyna. Podróżowało nim osiem osób - poinformowała rzeczniczka warmińsko-mazurskiej policji, Anna Siwek. W pierwszych doniesieniach na temat wypadku policja informowała o czterech rannych osobach. Jak się jednak okazało, wszystkim z nich udzielono pomocy na miejscu i - według policji - "nie było potrzeby przewożenia ich na dalsze leczenie". Zespół prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie poinformował również, że wypadek wydarzył się na niestrzeżonym przejeździe (nie na strzeżonym, jak wstępnie informowano - red.), wyposażonym w ostrzegawczą sygnalizację świetlną. Po zbadaniu miejsca wypadku przez policję i prokuratora, na odcinku między Ełkiem i Olsztynem przywrócono już ruch kolejowy.