- Pilsner Urquell International Photography Awards, to największy i najbardziej prestiżowy konkurs świata - tłumaczy fotograf Marcin Stawiarz, jeden z laureatów konkursu, nominowany do tytułu "Odkrycie Roku 2008". - Daje szanse na pokazanie swoich prac przed międzynarodową publicznością. Przyznawane w konkursie statuetki Lucie Awards często nazywane są w branży "Oscarami fotografii" - nic więc dziwnego, że apetyt na nie co roku ma ogromna rzesza fotografów. W tym roku na konkurs napłynęło blisko 23 tysiące zgłoszeń ze 124 krajów. Profesjonaliści mogli startować w ośmiu kategoriach konkursowych, z których każda zawierała od kilku do kilkunastu podkategorii. Osobno oceniani byli amatorzy, którzy swoje prace zgłaszali w siedmiu kategoriach. Amatorem według regulaminu jest każda osoba, która z fotografii czerpie mniej niż 60% swoich dochodów. Rok 2008 okazał się dla Polaków wyjątkowy. Wydawało się, że trudno będzie powtórzyć ubiegłoroczny sukces, gdy zdobyliśmy łącznie siedem nagród i 106 wyróżnień, a tymczasem w tym roku jury doceniło nas aż w 15 kategoriach przyznając Polakom łącznie 17 nagród. Wyjątkowo dobrze poradzili sobie fotografowie amatorzy, zdobywając 14 z nich. Przyznano nam także rekordową liczbę 448 wyróżnień. Fotografowie walczyli również o tytuł "Odkrycia Roku 2008". Wśród nominowanych do tej nagrody znalazła się dwójka Polaków: wspomniany Marcin Stawiarz i Weronika Gęsicka. Nagrodę ostatecznie zdobył jednak Amerykanin, John Delaney. Tytuł Międzynarodowego Fotografa Roku przyznano fotografowi z Nowego Jorku Brentowi Stirtonowi. - Konkurencja w konkursie była ogromna, tak więc docenienie mojej pracy, to dla mnie ogromna satysfakcja" stwierdził po ogłoszeniu wyników zdobywca drugiej nagrody w kategorii "Reportaż" fotograf Marcin Makówka. Pomimo ogromnej konkurencji warto było zaryzykować, o czym przekonała się także Beata Bajno: "Udział w tym konkursie, to konfrontacja ze światowym rynkiem fotografii. Istotne mogą okazać się komentarze jury umieszczane na kontach poszczególnych uczestników przy zwycięskich pracach. W konkursie, każdy znajdzie jednak dla siebie interesującą kategorię, najlepiej odpowiadającą charakterowi jego fotografii". Zdanie to podziela Maciej Duczyński - również podwójny laureat konkursu i radzi: "Zdjęcie musi, już na pierwszy rzut oka przykuwać uwagę. Czas jakim dysponuje juror przy ocenie zdjęcia w pierwszych eliminacjach to około 2-3 sekund. Trzeba o tym pamiętać wybierając zdjęcia. Tak się szczęśliwie złożyło, że praca, która zajęła 3 miejsce w kategorii pejzaż jest jedną z moich ulubionych". O tym, że warto startować w konkursie przekonał się także po raz drugi Michał Szlaga, którego prace nagrodzono zarówno w ubiegłorocznej, jak i tegorocznej edycji konkursu. Od 2007 roku, z inicjatywy marki Pilsner Urquell, w konkursie Pilsner Urquell International Photography Awards przyznawana jest dodatkowa statuetka Lucie Awards w kategorii "Deeper Perspective" ("Głębsza Perspektywa"). Według Beaty Bajno, zdobywczyni trzech wyróżnień w tej kategorii "Daje ona możliwość szerszej artystycznej wypowiedzi". Taka ocena jest zgodna z ideą, która przyświecała twórcom kategorii. Pilsner Urquell zaproponował, by nagradzać w niej tych, którzy potrafią spojrzeć na świat wytrawnym okiem i z nieco innej, mniej oczywistej perspektywy. Tych, którzy prezentują indywidualne spojrzenie artysty na otaczającą go rzeczywistość, a jednocześnie stają się inspiracją dla ich odbiorców. W tym roku zdobywcą statuetki w kategorii "Deeper Perspective" został Justin Maxon wyróżnienia otrzymało jednak aż 21 Polaków. Wiadomość pochodzi ze strony oficjalnej Urzędu Miasta Ełk.