Obecny wójt Sorkwit Józef Maciejewski powiedział we wtorek, że gmina nie godząc się z rozstrzygnięciem sądu okręgowego w Olsztynie (które zapadło pod koniec listopada), złożyła apelację do sądu apelacyjnego w Białymstoku. - Nie zgadzamy się z oceną sądu, iż odszkodowanie związane z fałszerstwem wyborczym ma wypłacić urząd gminy. W naszej ocenie taką rekompensatę musi wypłacić skarb państwa - wyjaśnił Maciejewski. Chotkiewicz, który jest radnym w gminie Sorkwity nie chciał komentować sprawy. Jego pełnomocnik mec. Lech Obara powiedział: "Zdarzają się nieprawidłowości przy wyborach, ale ta jest pierwszą, w której sąd ma wskazać kto odpowiada materialnie za dokonanie fałszerstwa podczas wyborów. Sąd pierwszej instancji wskazał, że odpowiada za nie urząd gminy i w naszej ocenie sprawa musi być rozstrzygnięta ostatecznie dla dobra publicznego". Chotkiewicz żądał od gminy prawie 200 tys. zł. Wskazywał, że gdyby nie fałszerstwo przy ustalaniu wyników w głosowaniu na wójta Sorkwit w 2006 roku, którego dopuścili się niektórzy członkowie obwodowej komisji wyborczej w Rybnie, to on zostałby wójtem. Ponieważ jednak nie został wójtem, utracił wynagrodzenie, które uzyskałby obejmując urząd. Pozwana gmina chciała oddalenia pozwu Chotkiewicza. Dowodziła bowiem, że za zorganizowanie i przeprowadzenie wyborów odpowiedzialność ponosi nie ona, ale skarb państwa, który poprzez swoje organy wyborcze organizował, przeprowadzał i nadzorował przebieg głosowania. Olsztyński sąd okręgowy, który przyznał rację Chotkiewiczowi i nakazał wypłatę przez gminę Sorkwity na jego rzecz ponad 100 tys. zł uznał za bezsporne to, że pozwany nie został wójtem z powodu fałszerstw wyborczych. Świadczą o tym prawomocne wyroki skazujące osoby, które dopuściły się fałszerstw. Wydał je po wyborach sąd okręgowy w Olsztynie. Chodziło m.in. o sekretarz gminy Marzenę M., która w czasie wyborów w 2006 roku była inspektorem komisarza wyborczego i pełnomocnikiem ówczesnego wójta. Na kary więzienia w zawieszeniu sąd skazał także osoby zasiadające w obwodowych komisjach wyborczych. Postępowanie z przyczyn formalnych umorzono wobec informatyka, który wiedział o dokonywanych fałszerstwach i świadomie wprowadzał fałszywe wyniki do systemu informatycznego. Jak ocenił orzekający o odszkodowaniu dla niedoszłego wójta olsztyński sąd, to właśnie osoby związane z gminą stały za fałszerstwami wyborczymi i dlatego to gmina powinna ponosić odpowiedzialność także finansową za niezgodne z prawem działania. W 2006 roku wójtem gminy Sorkwity został sprawujący ten urząd od kilkunastu lat Piotr Wołkowicz; wygrał on także wybory w 2010 roku, ale rok później w 2011 roku został uznany prawomocnie przez sąd za kłamcę lustracyjnego. Z tego powodu zorganizowano w gminie ponowne wybory na wójta. Wygrał je Józef Maciejewski.