Jak podała warmińsko-mazurska policja, z niewiadomych do tej pory przyczyn doszło tam do zderzenia volkswagena z oplem. Volkswagenem podróżowały dwie osoby, a oplem jechało 7 osób, w tym 5 dzieci w wieku od 2 do 13 lat. Aby uwolnić ranne osoby z volkswagena, strażacy musieli rozcinać karoserię auta. Kierowcę i pasażerkę volkswagena zabrały do szpitali w Płocku i Olsztyna śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Do szpitali w Działdowie i Nidzicy trafiły także osoby podróżujące oplem.