Marcin K. dostał się na teren posesji firmy, na której postawiono żurawia budowlanego. Mężczyzna odkręcił w nocy potrzebne części i sprzedał je następnie w punkcie skupu złomu. Za ukradzione elementy o wartości 60 tys. zł zainkasował zaledwie 500 zł. Sprawca przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył obszerne wyjaśnienia. Jak się okazało, Marcin K. był w przeszłości wielokrotnie karany za podobne przestępstwa - informuje policja. Za popełnienie tego czynu grozi nawet 5 lat pozbawienia wolności.