Jak poinformowała w poniedziałek rzeczniczka warmińsko- mazurskiej policji Anna Siwek, strażaków wezwała w niedzielę sąsiadka, która usłyszała krzyk dziecka. Widząc wydobywający się z mieszkania dym, kobieta pobiegła tam i dobijała się do drzwi. Okazało się, że w mieszkaniu był pijany mężczyzna i dwoje dzieci. Młodsze z nich, 2-letni Dominik z niewydolnością oddechową i poparzoną nogą został przewieziony do szpitala w Olsztynie. Matka dzieci była w tym czasie w pracy. Do godziny 20.00 dziećmi zajmowała się opiekunka. Potem z chłopcami był ojciec. 29-letni Jarosław K., który miał 2,5 promila alkoholu w organizmie, został zatrzymany. W poniedziałek zostanie przesłuchany. Według Siwek jeżeli okaże się, że ojciec dzieci nawet nieumyślnie naraził je na niebezpieczeństwo, to może grozić mu kara do 1 roku pozbawienia wolności.