Sąd utrzymał także w mocy wyroki uniewinniające dla dwóch mężczyzn - pasażerów auta, którzy byli oskarżeni o nieudzielenie pomocy rannej dziewczynce. W pierwszym procesie sąd rejonowy w Bartoszycach skazał Andrzeja B. na karę 10 lat pozbawienia wolności i dożywotnio zakazał mu prowadzenia pojazdów. Zaś pasażerów, którzy jechali autem kierowanym przez Andrzeja B. feralnego dnia, Roberta M. i Jana A. uniewinnił od zarzutu nieudzielenia pomocy rannej dziewczynce. Jan A. skazany został natomiast na trzy miesiące w zawieszeniu na trzy lata za zacieranie śladów, czyli klejenie lusterka i lampy samochodowej po wypadku. Sąd Okręgowy w Olsztynie utrzymał te wyroki. Rozpatrując apelację prokuratora dotycząca uniewinnienia dwóch pasażerów od zarzutu nieudzielenia pomocy dziewczynce przesłuchał jeszcze raz biegłego lekarza, który wykonywał sekcję zwłok i ustalił przyczynę śmierci. Było nią pęknięcie komory serca i niewydolność krążeniowa. Dr Zygmunt Gidzgier powtórzył, że obrażenia dziewczynki były na tyle rozległe, iż mogła ona żyć od kilku do kilkunastu minut. W związku z tym, że nie można dokładnie ustalić, czy oskarżeni mieli szansę udzielić rannej pomocy, sąd Okręgowy w Olsztynie podtrzymał uniewinniający wyrok. Do tragicznego wypadku doszło 13 grudnia 2007, gdy pijany kierowca Andrzej B. potrącił jadącą rowerem jedenastoletnią dziewczynkę i uciekł z miejsca wypadku.