Wzruszający moment podczas przemówienia Wołodymyra Zełenskiego. Tłumacz ledwo stłumił płacz
Przemówienie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego przed Parlamentem Europejskim zostało przyjęte burzą oklasków. Nie był to jednak jedyny wzruszający moment. Jeden z tłumaczy z trudem powstrzymywał łzy, kiedy przekazywał słowa prezydenta Ukrainy.
- Jesteśmy silni, jesteśmy Ukraińcami. (...) Chcemy, żeby nasze dzieci mogły żyć - to chyba uczciwe marzenie - mówił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas posiedzenia Parlamentu Europejskiego. Prezydent zabrał głos podczas nadzwyczajnej sesji plenarnej w Parlamencie Europejskim, łącząc się z europarlamentarzystami zdalnie.
- Wczoraj zginęło 16 dzieci. Prezydent Rosji Władimir Putin będzie wciąż powtarzał, że to jakiś rodzaj operacji, że siły rosyjskie atakują infrastrukturę wojskową. W jakiej infrastrukturze wojskowej pracują nasze dzieci? Gdzie są czołgi, które (rzekomo) prowadzą? - pytał poruszony.
Wojna w Ukrainie. Wołodymyr Zełenski: Nikt nas nie złamie
Zapewnił także, że czuje, że kraje zachodnie zjednoczyły się w obronie Ukrainy, podkreślił jednak, że wojna to "tragedia dla naszego kraju, dla mnie, to niezwykle wysoka cena", jaką Ukraińcy płacą za tę europejską jedność.
- Nikt nas nie złamie. Jesteśmy silni. Walczymy o naszą ziemię, o naszą wolność - mówił Zełenski.
Przemówienie prezydenta Zełenskiego. Tłumacz się popłakał
Jego wystąpienie nagrodzono gromkimi brawami i owacją na stojąco. Tłumacz na język angielski, który przekazywał treść przemówienia prezydenta Ukrainy także nie krył emocji. Podczas tłumaczenia wielokrotnie tłumił łzy i robił długie pauzy, starając się zapanować nad emocjami. Jak usłyszeliśmy na nagraniu, tłumacz nie był jednak w stanie do końca zapanować nad płaczem.
Szósty dzień wojny. Ukraina broni się przed rosyjską inwazją
Wojna w Ukrainie trwa od sześciu dni. Rosyjska agresja skupia się na wschodzie kraju, a także na mieszczącym się na północy Ukrainy Kijowie - stolicy i siedziby ukraińskich władz. Od kilku dni Ukraińcy dzielnie bronią ojczyzny, powodując liczne straty u nieprzyjaciela. Jak wynika z najnowszych informacji, we wtorek 1 marca alarmy przeciwlotnicze ogłoszono między innymi w Kijowie, w Równem, Tarnopolu, na Wołyniu i w obwodzie chmielnickim w zachodniej części Ukrainy.
Oprócz tego alarmy przeciwlotnicze rozległy się w Dnieprze (środkowy wschód kraju) i w Kramatorsku w obwodzie donieckim.
