Wołodymyr Zełenski przemówi przed polskim parlamentem
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przemówi zdalnie podczas piątkowego zgromadzenia posłów i senatorów w polskim parlamencie.

Wspólne posiedzenie posłów i senatorów ma się rozpocząć o godzinie. 16. Przemawiać będą: polski prezydent Andrzej Duda, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, a także sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
Zgromadzenie odbędzie się w związku z trwającą wojną w Ukrainie, a także 23. rocznicą przystąpienia Polski do NATO.
Zgromadzeniu przewodniczyć będzie marszałek Sejmu Elżbieta Witek, a współprzewodniczyć marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
Po orędziu prezydenta Dudy i wystąpieniach Zełenskiego i Stoltenberga zostanie odczytana uchwała z okazji 23. rocznicy członkostwa Polski w NATO.
Formalnie to nie jest Zgromadzenie Narodowe
Zgromadzenie posłów i senatorów nie jest oficjalnie Zgromadzeniem Narodowym, bo to ostatnie zwoływane jest tylko w konkretnych, opisanych w konstytucji sytuacjach, takich jak zaprzysiężenie prezydenta, wysłuchanie oficjalnego orędzia prezydenta czy uznania prezydenta za niezdolnego do sprawowania urzędu.
Organizacja Traktatu Północnoatlantyckiego (pot. Sojusz Północnoatlantycki, ang. North Atlantic Treaty Organization - NATO) powstała w 1949 r. na mocy podpisanego w Waszyngtonie przez 12 państw Traktatu Północnoatlantyckiego. Szczególną rolę w funkcjonowaniu NATO pełni, zapisana w art. 5 Traktatu, klauzula wzajemnej obrony. Przewiduje ona, że atak na jednego lub więcej sojuszników będzie oznaczał atak na wszystkich członków Sojuszu. Obecnie w skład NATO wchodzi 29 państw.
Polska przystąpiła do NATO 12 marca 1999 roku. Tego dnia w Independence (w stanie Missouri) minister spraw zagranicznych Bronisław Geremek przekazał na ręce sekretarz stanu USA Madeleine Albright akt przystąpienia Polski do Traktatu Północnoatlantyckiego. Z tą chwilą Rzeczpospolita Polska stała się formalnie stroną Traktatu - członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Wojna na Ukrainie
Wojna między Rosją a Ukrainą trwa od 16 dni. Z rozkazu Władimira Putina rosyjska armia wjechała na terytorium Ukrainy, by "zapewnić pokój" na terenach parapańśtw - Donieckiej oraz Ługańskiej Republiki Ludowej.
Szybko okazało się, że celem Rosjan jest nie tylko unieszkodliwienie ukraińskiej armii oraz infrastruktury krytycznej, ale też ostrzał budynków mieszkalnych. W wielu miastach na terenie Ukrainy odnotowano przypadki zbrodni wojennych oraz zbrodni przeciwko ludzkości. Te będzie badał Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze.