Wojna w Ukrainie. Ukrywający się Rosjanie wychodzą z lasów. Powodem jest głód
Z lasów pod Charkowem wychodzą rosyjscy najeźdźcy. To żołnierze pozostawieni przez swoich towarzyszy, wycofujących się przed ukraińską kontrofensywą. Do opuszczenia swoich kryjówek zmusza ich głód.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy poinformowało, że niemal codziennie z charkowskich lasów wychodzą rosyjscy żołnierze. Są zatrzymywani przez ukraińskich funkcjonariuszy - przekazała agencja Ukrinform.
Najeźdźcy zostali pozostawieni przez wycofujące się oddziały armii rosyjskiej i od tamtej pory ukrywali się w lasach.
Jenin: Z głodu opuszczają lasy
Wiceminister spraw wewnętrznych Ukrainy Jewhen Jenin powiedział, że "funkcjonariusze organów ścigania w wyludnionej części obwodu charkowskiego nieustannie zatrzymują rosyjskich żołnierzy, którzy pozostali w tyle za wycofującymi się oddziałami, a teraz z głodu opuszczają lasy".
Jenin podkreślił, że podczas wymiany jeńców, Ukraina ściśle przestrzega wymogów konwencji genewskich.
Kolejne miejscowości wyzwolone
Jak informował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski Siłom Zbrojnym w ciągu tygodnia, który minął od tzw. pseudoreferendów akcesyjnych, udało się wyzwolić spod rosyjskiej okupacji dziesiątki miejscowości.
- To miejscowości w obwodach chersońskim, charkowskim, ługańskim i donieckim - mówił Zełenski.