Więcej ofiar, mniej zdobytych ziem. Kolejna czerwona linia przekroczona
Rosyjska armia w trakcie pełnoskalowej inwazji w Ukrainie straciła ponad 1,1 miliona żołnierzy na polu bitwy. Tempo rośnie wraz z kolejnymi ofensywami prowadzonymi między innymi w Donbasie, ale także innych regionach.

O aktualnych stratach informuje portal "Europejska Prawda", powołując się na anonimowego przedstawiciela NATO. Według źródła, we wrześniu tempo strat po stronie Federacji Rosyjskiej wzrosło w porównaniu z poprzednim miesiącem.
- Rosja nadal ma niezwykle wysoki poziom ofiar. W 2025 roku odnotowywaliśmy średnio 1200 ofiar dziennie, a teraz przekroczyliśmy już granicę 1,1 miliona ofiar - stwierdził przedstawiciel Sojuszu.
Jak podkreślono, statystyki nadal pozostają niższe niż w okresie wzmożonych "mięsnych ataków", które następowały w 2024 roku.
Wojna w Ukrainie. Rosyjska ofensywa wygasa
Zdaniem źródła, pomimo stałej presji ze strony wojsk Federacji Rosyjskiej, istnieje małe prawdopodobieństwo złamania linii obronnych Ukraińców. Jednocześnie zauważono, że w najbliższych tygodniach Rosja będzie zmuszona to czasowego wstrzymania działań ofensywnych.
- Rosyjskie siły lądowe prawdopodobnie zajęły około 250 kilometrów kwadratowych terytorium Ukrainy we wrześniu, co stanowi znaczny spadek w porównaniu z około 465 kilometrami kwadratowymi zdobytymi przez Rosjan w sierpniu. To zmniejszenie obszaru jest najprawdopodobniej związane ze znacznym przegrupowaniem kilku rosyjskich dywizji wzdłuż linii frontu - mówił anonimowy przedstawiciel NATO.










