Szef MSZ Węgier wizytuje w Moskwie. Znalazł wspólny temat z Ławrowem
"Ostatnie tysiąc dni niezbicie udowodniło, że wojna w Ukrainie nie ma rozwiązania na polu bitwy" - napisał Peter Szijjártó relacjonując swoją wizytę dyplomatyczną w Moskwie. Szef węgierskiego MSZ spotkał się m.in. z szefem kremlowskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem, aby - jak to określił - szukać drogi do pokojowego zakończenia konfliktu w Ukrainie.
Peter Szijjártó ponownie pojawił się w Rosji by spotkać się z przedstawicielami kremlowskich władz. Jednym z głównych punktów wizyty były rozmowy z kierownictwem Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
W części otwartej dla mediów szef węgierskiej dyplomacji zapewnił, że władze w Budapeszcie nie zamierzają zmieniać swojego podejścia do tematu wojny w Ukrainie. Szijjártó podtrzymywał, że jego kraj jest zainteresowany doprowadzeniem do rozmów pokojowych, które mają zatrzymać konflikt militarny.
- Węgry są w partii pokoju. Ostatnie tysiąc dni niezbicie udowodniło, że wojna w Ukrainie nie ma rozwiązania na polu bitwy, dlatego rozwiązania trzeba szukać przy stole negocjacyjnym - stwierdził.
Peter Szijjártó w Rosji. Skrytykował kraje Zachodu
W dalszej części przemówienia szef MSZ Węgier otwarcie skrytykował postawę krajów Zachodu, które od początku pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę oficjalnie nie prowadzą dyplomacji z Moskwą. Według Petera Szijjártó takie działania polityczne nie doprowadzą do zakończenia wojny.
Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj nasz raport specjalny!
- Zerwanie stosunków dyplomatycznych uniemożliwia rozwiązanie negocjacyjne, a tym samym koniec wojny. Podtrzymujemy (Węgry - red.) dialog, bo tylko w ten sposób jest szansa na sukces misji pokojowej - podkreślił.
Węgry bliżej Rosji. Viktor Orban też wizytował w Moskwie
Wizyta szefa węgierskiej dyplomacji w Moskwie to kolejne tego typu wydarzenie w ostatnich miesiącach. W lipcu premier Węgier Viktor Orban pojawił się na Kremlu, gdzie rozmawiał z Władimirem Putinem. Wówczas również tematem przewodnim spotkania była kwestia doprowadzenia do zatrzymania walk w Ukrainie.
"Siedzenie w Brukseli nie jest drogą do pokoju. Podczas węgierskiej prezydencji w Radzie UE podejmiemy pierwsze kroki w kierunku pokoju" - tłumaczył polityk.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!