Rosjanie zastrzelili Ukraińców, którzy się poddali. Kijów bada autentyczność nagrania
W mediach pojawiło się nagranie - widać na nim jak Rosjanie zabijają dwóch żołnierzy ukraińskich, którzy złożyli broń. Rzecznik jednej z grup operacyjnych stwierdził, że wideo to dowód na to, jak Rosjanie "rażąco i cynicznie codziennie łamią zasady wojny". Kijów bada obecnie autentyczność materiału.

Na kanałach społecznościowych powiązanych z armią ukraińską pojawiło się nagranie. Widać na nim, jak rosyjscy żołnierze celują w dwóch Ukraińców, którzy poddali się z powodu braku amunicji. Jednostki nieprzyjaciela nie miały jednak litości dla jeńców i zabiły swoich przeciwników.
Wojna w Ukrainie: Rosjanie zabili dwóch Ukraińców, którzy się poddali
Według mediów całe zajście miało miejsce w okolicy miejscowości Stepowoj, podczas ataku na pozycje 45. Oddzielnego Batalionu Strzelców. Na pewnym etapie natarcia Rosjanie natrafili na ziemiankę, w której chowali się Ukraińcy.
Jak czytamy w komunikacie kanału, żołnierzom ukraińskim zabrakło amunicji i zostali zmuszeni do złożenia broni. Na nagraniu widać, jak wojskowi opuszczają umocnienia - jeden z nich wychodzi z rękami za głową i od razu kładzie się przed wejściem do ziemianki. Po chwili wychodzi drugi, a Rosjanie otwierają ogień i pozbawiają ich życia.
"To rażące potwierdzenie, jak Rosjanie cynicznie naruszają zasady wojny"
Do sytuacji odniósł się rzecznik grupy operacyjno-strategicznej "Tawria" Ołeksandr Sztupun. Jak ocenił na łamach "Ukraińskiej Prawdy", "okupanci codziennie cynicznie naruszają zasady i zwyczaje wojenne", a opublikowane wideo jest tego "rażącym potwierdzeniem".
Sztupun przekazał, że Siły Zbrojne Ukrainy sprawdzają aktualnie autentyczność nagrania i stale dokumentują rosyjskie zbrodnie na linii frontu. "Takie zbrodnie nie ulegają przedawnieniu, wszelkie dowody zostaną przekazane odpowiednim instytucjom międzynarodowym, zajmującym się zbrodniami wojennymi" - zastrzegł w rozmowie z mediami.
Źródło: Ukraińska Prawda
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!