Rosjanie uderzyli w nocy. Tragiczna noc dla Kijowa, wiele ofiar
14 osób nie żyje - to efekt nocnego ataku rakiet i dronów na Kijów. Mer ukraińskiej stolicy potwierdził, że jedną z ofiar śmiertelnych jest 62-letni obywatel Stanów Zjednoczonych. "Uwaga, w związku z atakiem Federacji Rosyjskiej wykonującej uderzenia na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy, rozpoczęło się operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej" - przekazało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.

W skrócie
- Nocny atak rakietowy i dronowy na Kijów zabił 14 osób i zranił co najmniej 55. Wśród ofiar śmiertelnych jest obywatel USA.
- Polskie i sojusznicze lotnictwo zostało poderwane w odpowiedzi na rosyjskie ostrzały, a siły obrony powietrznej osiągnęły najwyższy poziom gotowości.
- Rosja zwiększyła intensywność ataków po ukraińskiej operacji "Pajęczyna", w której uszkodzono 41 rosyjskich samolotów wojskowych.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Co najmniej 14 osób zmarło w Kijowie w wyniku rosyjskiego ostrzału - potwierdził szef administracji wojskowej ukraińskiej stolicy Tymur Tkaczenko. Dodał, że trwa poszukiwanie ludzi wśród gruzów zburzonych budynków.
Tkaczenko poinformował, że w wielu rejonach miasta wybuchły pożary wzniecone przez spadające odłamki zestrzelonych dronów i rakiet.
Mer Kijowa Witalij Kliczko przekazał, że w Kijowie rannych zostało co najmniej 55 osób, a podczas ataku zmarł 62-letni mężczyzna, obywatel Stanów Zjednoczonych.
"W rejonie (dzielnicy) Sołomiańskim zawaliła się klatka schodowa budynku mieszkalnego. Na miejscu pracują ratownicy, usuwają gruzy. Służby ratunkowe prowadzą działania również w kilku innych dzielnicach" - powiadomił.
Ukraińskie MSW podało, że minionej nocy siły rosyjskie zaatakowały w Kijowie 27 miejsc, w tym budynki mieszkalne, szkoły i obiekty infrastruktury krytycznej.
Rosjanie zaatakowali Kijów. Polska poderwała myśliwce
Na rosyjski ostrzał zareagowało Dowództwo Operacyjne RSZ. W nocy pojawił się następujący komunikat: "W związku z atakiem Federacji Rosyjskiej wykonującej uderzenia na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy, rozpoczęło się operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej".
Poderwano dyżurne pary myśliwskie, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości. Po godzinie uruchomione siły i środki powróciły do standardowej działalności operacyjnej.

Wojna w Ukrainie. Rosja nasiliła ataki rakietowe
Moskwa nasiliła w ostatnich dniach do rekordowego poziomu ataki na Ukrainę po śmiałym ataku ukraińskich sił specjalnych na rosyjskie bazy lotnictwa wojskowego odległe o tysiące kilometrów od Ukrainy.
W operacji "Pajęczyna" uszkodzonych zostało 41 samolotów lotnictwa strategicznego Rosji - przekazała strona ukraińska.
W ataku skorzystano z nowoczesnej technologii sterowania dronami łączącej sztuczną inteligencję z ręcznym sterowaniem. Szacunkowa wartość sprzętu zniszczonego podczas operacji specjalnej przekroczyła siedem miliardów dolarów.
We wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski miał spotkać się w Kanadzie z prezydentem USA Donaldem Trumpem na marginesie szczytu G7 ale do tego spotkania najprawdopodobniej nie dojdzie bowiem - jak poinformował Biały Dom - Trump opuści szczyt jeszcze w poniedziałek w związku z sytuacją na Bliskim Wschodzie.