Rosjanie ostrzelali Kramatorsk. Rośnie liczba ofiar

Oprac.: Dawid Szczyrbowski
Rosjanie nie ustają w swoich atakach. Tym razem jako cel obrali dzielnicę mieszkaniową oraz pizzerię w Kramatorsku. Zginęły co najmniej cztery osoby, a pod gruzami wciąż mogą znajdować się ludzie. "Państwo terrorystyczne nadal terroryzuje ludność cywilną" - napisał Anton Heraszczenko, doradca szefa MSW Ukrainy.

Do czterech wzrosła liczba ofiar śmiertelnych wtorkowego ataku rakietowego sił rosyjskich na Kramatorsk w obwodzie donieckim Ukrainy; jest 43 rannych - poinformował w wieczornym przemówieniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Wojna na Ukrainie. Rosjanie ostrzelali Kramatorsk
- Każdy taki przejaw terroru ponownie dowodzi - nam i całemu światu, że Rosja zasługuje tylko na jedno, po wszystkim, co zrobiła - na porażkę i na trybunał; na sprawiedliwe i legalne procesy przeciwko wszystkim zabójcom i terrorystom - podkreślił ukraiński prezydent.
Wśród rannych jest jedno dziecko i troje obcokrajowców - podał szef władz obwodowych Pawło Kyryłenko.
Wieczorem we wtorek Rosjanie zaatakowali rakietami Kramatorsk, uderzając w pizzerię oraz w dzielnicę mieszkaniową. Zdjęcia z ataku pojawiły się w mediach społecznościowych.
Nagranie z miejsca zdarzenia opublikował na Twitterze Anton Heraszczenko, doradca szefa MSW Ukrainy. "Państwo terrorystyczne nadal terroryzuje ludność cywilną" - skomentował.
Na miejscu ataku rakietowego trwa operacja ratunkowa. Wcześniej przekazano, że pod gruzami wciąż mogą znajdować się ludzie.