Rosjanie mieli stracić maszynę za 50 mln dolarów. Nowe informacje
16-letni mieszkaniec Dagestanu został aresztowany w związku z podpaleniem bombowca Su-34. Zdarzenie miało miejsce w Czelabińsku w nocy ze środy na czwartek i choć rosyjskie media twierdzą, że nie doszło do większych szkód, ukraiński wywiad wojskowy przekonuje, że samolot doszczętnie spłonął. FSB ma dysponować dowodami w postaci zapisów korespondencji podejrzanego z ukraińskim wywiadem, a za jego działania grozi mu nawet do 20 lat kolonii karnej.

O tym, że w Czelabińsku na rosyjskim Uralu spłonął bombowiec Su-34, informował m.in. portal RBK-Ukraina. Do zdarzenia doszło w nocy ze środy na czwartek, a stać za tym miał ukraiński wywiad wojskowy (HUR).
"Nocą z 3 na 4 stycznia na lotnisku Szagoł w rosyjskim Czelabińsku spłonął samolot myśliwsko-bombowy Su-34. To operacja HUR" - podano wówczas. Wywiad przekazał, że maszyna należała do 21. Mieszanej Dywizji Lotniczej Sił Powietrznych Rosji.
Rosja o szybkim ugaszeniu pożaru. Ukraina mówi o wielkich szkodach
Według danych przekazywanych przez rosyjskie media, pożar miał zostać szybko ugaszony i nie wyrządził większych szkód. HUR jednak podaje, że samolot spłonął. Pomimo udostępnienia w sieci nagrania ze zdarzenia, trudno oszacować, jakie mogły być prawdziwe jego skutki. Wartość samolotu to ok. 50 mln dolarów.
Niedługo wcześniej, bo 22 grudnia o strąceniu trzech takich samolotów na kierunku południowym w Ukrainie informowały ukraińskie siły powietrzne. Także dwa dni później zestrzelony został kolejny Su-34.
Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja
Podpalenie rosyjskiego Su-34. Aresztowano 16-latka
W piątek rosyjska państwowa agencja informacyjna TASS podała, powołując się na informacje Federalnej Służby Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej (FSB), że w sprawie został aresztowany podejrzany. Według przekazanych informacji, osoba ta miała być również zaangażowana w inne ataki sabotażowe na rosyjską infrastrukturę w Dagestanie. Agencja podawała, że FSB dysponuje dowodami w postaci zapisów korespondencji podejrzanego z ukraińskim wywiadem.
Później podano, że aresztowany to 16-letni mieszkaniec Dagestanu. Jego dane nie zostały ujawnione. Sąd w Czelabińsku zgodził się na areszt chłopaka na okres co najmniej dwóch miesięcy, jednak nieletniemu grozi w sumie do 20 lat kolonii karnej.
Rosyjskie media podają, że posiedzenie w jego sprawie odbyło się w trybie niejawnym. Oprócz tego informowano, że 16-latek w rodzinnym Dagestanie jesienią ubiegłego roku miał dokonać podpalenia torów kolejowych.
Źródło: Biełsat, Kyiv Independent
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!