Putin przeprowadza sprawdzian lojalności. Stosuje znane "polityczne narzędzie"
Władze na Kremlu dokonują czystek i usuwają najbardziej zdecydowanych dowódców rosyjskiej armii - wynika z raportu Ministerstwa Obrony Wielkiej Brytanii. Zdaniem służb, działania na najwyższych szczeblach wojskowych mają wymusić pełne posłuszeństwo wobec planów reżimu Władimira Putina.
Informacje dotyczące zmian na szczeblach dowódczych Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej pojawiły się w raporcie brytyjskiego ministerstwa opublikowanym w sieci.
Zdaniem analityków pilne zmiany potwierdzane są m.in. przez zatrzymanie generała dywizji Iwana Popowa, byłego dowódcy 58. Armii Połączonej Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Wojskowy został aresztowany pod zarzutem oszustw i korupcji.
Według brytyjskiego wywiadu, argumenty walki z korupcją to polityczne narzędzie walki, które wielokrotnie stosowane było przez Kreml. Najczęściej służy to eliminacji krytyków bądź osób, które zbudowały pozycję mogącą zagrozić kremlowskim dysydentom.
"Jako dowódca armii Popow był powszechnie uważany za osobę wysoce kompetentną i według rosyjskich obserwatorów, cieszył się popularnością wśród rosyjskich żołnierzy" - napisano.
"Jego aresztowanie prawdopodobnie jeszcze bardziej zastraszy rosyjskie wojsko i przekona jego kolegów na wyższych stanowiskach dowodzenia, że lojalność i posłuszeństwo wobec reżimu są cenniejsze niż kompetencje i charyzma" - dodano.
Zmiany na Kremlu. FSB "przejmuje kontrolę"
Na temat zmian na najwyższych szczeblach armii wypowiadali się także eksperci brytyjskiego "The Guardian". Jak twierdzi kaptan John Forman, były brytyjski dyplomata ds. obrony, mianowanie Andrija Biełousowa na stanowisko nowego ministra obrony Rosji potwierdza doniesienia o przejęciu przez FSB kontroli nad wojskiem i urzędnikami.
- W Rosji toczy się głęboka rywalizacja między agencjami, a usunięcie Szojgu mogło dać śledczym FSB i Komitetowi Śledczemu możliwość prowadzenia spraw karnych przeciwko kierownictwu wyższego szczebla w celu uzyskania awansu i pochwał - stwierdził.
- Szojgu i Gierasimow otrzymali bufor, ale teraz Putin zdecydował, że musi coś zrobić. Szojgu przez całą swoją kadencję przeważnie trzymał FSB z dala od ministerstwa i zdarzały się bardzo nieliczne aresztowania. Jeśli FSB się rozzłości, kto wie, jak daleko się posunie - dodał.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
