Przerwane dostawy prądu, duże zniszczenia, ofiary. Potężne uderzenie Rosji
"Dziewiętnaście osób zginęło w wyniku potężnego zmasowanego rosyjskiego ataku na Tarnopol. Kolejnych 66 osób zostało rannych, w tym 16 dzieci" - przekazało ukraińskie ministerstwo spraw wewnętrznych w mediach społecznościowych. Uszkodzeniu uległa infrastruktura cywilna, energetyczna i transportowa. Dostawy prądu w wielu miejscach zostały przerwane. Pod ostrzałem znalazły się również m.in. Lwów i Charków.

W skrócie
- Z powodu rosyjskich ataków z użyciem dronów i rakiet zginęło 19 osób.
- Najbardziej ucierpiały miasta Tarnopol, Lwów, Charków oraz infrastruktura energetyczna i transportowa.
- W wyniku zagrożenia w Polsce czasowo zamknięto lotniska w Rzeszowie i Lublinie.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Rosja użyła w ataku ponad 470 dronów i 48 rakiet, w tym pocisków balistycznych i manewrujących.
"Każdy bezczelny atak na codzienne życie dowodzi, że presja wywierana na Rosję jest wciąż niewystarczająca. Skuteczne sankcje i pomoc dla Ukrainy mogą to zmienić" - napisał Wołodymyr Zełenski w mediach społecznościowych.
W Tarnopolu na zachodzie Ukrainy pocisk trafił w blok mieszkalny. "19 osób zginęło w wyniku potężnego zmasowanego rosyjskiego ataku na miasto. Kolejnych 66 osób zostało rannych, w tym 16 dzieci" - przekazało ukraińskie ministerstwo spraw wewnętrznych w mediach społecznościowych.
Prezydent Ukrainy informował wcześniej o dziewięciu ofiarach śmiertelnych i dziesiątkach rannych. Trwa akcja służb, które starają się uratować życie osób, znajdujących się pod gruzami. - Nad miastem unoszą się słupy dymu, czuć smród spalenizny - powiedziała Polskiej Agencji Prasowej Maria Paczkowska z lokalnego portalu Fainemisto.tv.
Wojna w Ukrainie. Ofiary i wyłączenia prądu
Mer Tarnopola Serhij Nadał przekazał, że miasto zostało zaatakowane rakietami i dronami. "Zabójcy uderzyli w nasze miasto rakietami i Shahedami. Uszkodzono budynki i domy mieszkalne. Są poszkodowani" - napisał w mediach społecznościowych.
- Jeden z pocisków trafił w tzw. studnię między blokami. Wybuchły tam silne pożary. W jednym z bloków zawaliły się górne piętra - relacjonowała Paczkowska.
W mieście zorganizowano punkty pomocy i rozstawiono namioty ratunkowe. Mieszkańcy mogą tam otrzymać napoje, podstawową pomoc i wsparcie psychologów.
- Władze zaapelowały do ludzi, by zamknęli okna i nie wychodzili na zewnątrz. Atmosfera w mieście jest straszna, ale wielu ludzi pojechało w miejsce wybuchów, aby pomóc. Wielu zgłosiło się także do oddania krwi - powiedziała dziennikarka.
Paczkowska poinformowała także o ofiarach wśród osób związanych z jej redakcją. - Zginął tam mężczyzna z dzieckiem. To nasi znajomi - podkreśliła Paczkowska.
Do rosyjskich ataków doszło także w obwodzie lwowskim. Został uszkodzony m.in. obiekt energetyczny, według wstępnych ustaleń nie ma ofiar. Atakowana była też m.in. elektrociepłownia w miasteczku Bursztyn w obwodzie iwano-frankiwskim. Obrażeń doznały trzy osoby, w tym dwoje dzieci.
Według doniesień "Kyiv Independent" rosyjskie drony zaatakowały też Charków, raniąc co najmniej 46 osób, w tym dwie dziewczynki w wieku dziwięciu i 13 lat. Ataki uszkodziły wieżowiec mieszkalny, szpital i szkołę.
Ministerstwo energetyki w Kijowie podało, że w związku z atakami na obiekty energetyczne w wielu obwodach ukraińskich wprowadzono grafiki wyłączeń dostaw prądu. Resort zapewnił, że trwają działania na rzecz ustabilizowania systemu.
Ataki na Ukrainę. Polskie lotniska tymczasowo zamknięte
Wcześniej Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że z powodu ataków Federacji Rosyjskiej na obiekty, znajdujące się na terytorium Ukrainy, w przestrzeni powietrznej Polski operowało polskie i sojusznicze lotnictwo.
W celu zapewnienia swobody działania lotnictwa wojskowego tymczasowo zamknięto lotniska w Rzeszowie i Lublinie. Po zakończeniu operacji porty lotnicze zostały ponownie otwarte dla ruchu pasażerskiego.
O ostatniej takiej akcji Dowództwo Operacyjne RSZ informowało 30 października. Polskie siły zbrojne informowały wówczas o rosyjskim samolocie Ił-20, który wykonywał lot nad Bałtykiem, bez złożonego planu lotu i z wyłączonym transponderem.
Maszyna nie naruszyła polskiej przestrzeni powietrznej, a operacja polskich i sojuszniczych sił lotniczych przebiegła "zgodnie z procedurami NATO i bez zakłóceń".














