Doradca mera okupowanego Mariupola Petro Andriuszczenko przekazał w mediach społecznościowych, że doszło do wybuchu na lotnisku w okolicach rosyjskiego miasta Taganrog. Według niego przy pasie startowym płoną helikoptery. Jednocześnie media w Rosji informują, że mieszkańcy miasta faktycznie słyszeli głośny wybuch. "Około godziny temu w okolicach Taganrogu słychać było potężną eksplozję. Zatrzęsły się domy, okna i ziemia. Wszystko wydarzyło się w pobliżu lotniska. Być może samolot wylądował tak głośno, choć to nie jest pewne, a przecież maszyny nie lądują tak głośno i to w dodatku z dymem. Wiele osób twierdzi, że to działania związane ze "specjalną operacją wojskową" (rosyjskie określenie wojny - red.), więc i ta wersja nie jest wykluczona. Możemy się tylko domyślać, co się stało" - relacjonuje lokalny portal. Zdjęcie dymu unoszącego się nad lotniskiem udostępnił na Twitterze Anton Geraszczenko, doradca ukraińskiego szefa MSW. Niektóre źródła rosyjskie sugerują możliwy atak rakietowy ATACMS, którego miałby dopuścić się Kijów. Czytaj też: Rosyjski polityk nalega: "Trzeba rozdać 'wyzwolone' ziemie Ukrainy" Wybuch w Rosji. Gubernator komentuje Po kilkudziesięciu minutach od pierwszych doniesień o wybuchu głos zabrał gubernator obwodu rostowskiego. "Odpowiadam na szereg pytań otrzymanych w mediach społecznościowych w sprawie głośnych dźwięków, które usłyszeli dzisiaj około godziny 10:00 mieszkańcy Taganrogu i Azowa. Systemy obrony powietrznej nie działały" - przekazał Wasilij Gołubiew. Namiestnik Kremla dodał, że siły zbrojne Federacji "stale realizują zadania zwalczania jednostek ogniowych Sił Zbrojnych Ukrainy zgodnie z planem prowadzenia obrony powietrznej". Gołubiew apelował także o niepoddawanie się panice i weryfikacji źródeł pozyskiwanych informacji. Ukraińskie media przypominają, że to kolejny taki incydent na rosyjskim lotnisku, gdzie regularnie stacjonują wojskowe transportowce Ił-76, a także helikoptery. W maju 2022 roku Siły Zbrojne Ukrainy wystrzeliły na lotnisko z terytorium Mariupola rakietę Toczka-U. Rosjanie twierdzili, że pociesk został strącony przez system obrony powietrznej S-400. Źródło: andriyshTime, Astrapress *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!