Ponad 600 ciał rosyjskich żołnierzy wywiezionych z Ukrainy
W ciągu ostatnich pięciu dni do obwodu Niżnego Nowogrodu w Rosji przewieziono ponad 600 ciał rosyjskich żołnierzy, którzy zginęli na Ukrainie - podał sztab generalny ukraińskiej armii. Większość służyła w 47. Dywizji Pancernej.

W niedzielę podano również aktualny bilans rosyjskich strat.
To blisko 16 600 żołnierzy, a także 121 samolotów.
Do tej pory siły rosyjskie straciły też 127 śmigłowców, 582 czołgi, 1664 pojazdów opancerzonych, 294 systemy artyleryjskie, 93 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, 52 systemy przeciwlotnicze, 1144 samochodów, 7 okrętów, 73 cysterny z paliwem i 56 samolotów bezzałogowych.
Wojna w Ukrainie. Giną rosyjscy generałowie
Na wojnie prowadzonej przez Rosję przeciwko Ukrainie zginęło siedmiu rosyjskich generałów - podają zachodnie źródła. Według ekspertów wysokie straty pokazują skuteczność ukraińskich sił specjalnych i snajperów oraz słabe morale wojsk Rosji.
Dowodzący 49. ogólnowojskową armią Południowego Okręgu Wojskowego generał Jakow Riezancew, który według strony ukraińskiej został zlikwidowany na lotnisku w Czornobajiwce pod Chersoniem (jego śmierć potwierdziły w mediach również źródła zachodnie), był jak dotąd najwyższym rangą rosyjskim oficerem zabitym na Ukrainie i siódmym w kolejności generałem wśród ofiar - informuje BBC.
Według komentatorów do tak dużych strat wśród generałów przyczynia się niskie morale wojsk rosyjskich, które zmusza wysokich rangą oficerów do osobistej obecności w pobliżu linii frontu - zauważa stacja.
"Niektórzy eksperci uważają jednak, iż nie można zakładać, że generałowie po prostu znaleźli się w złym czasie w nieodpowiednich miejscach. Należy uznać za prawdopodobne, że Ukraińcy celowo mierzą w dowódców najwyższego szczebla" - zaznacza BBC.