Nocny atak Ukrainy na rafinerię. Kłęby dymu daleko od linii frontu
Siły Zbrojne Ukrainy w nocy z wtorku na środę zaatakowały rafinerię w Machaczkale w Rosji nad Morzem Kaspijskim. Według mieszkańców, w wyniku ostrzału doszło do wybuchów, które znacząco uszkodziły budynek.

O ostrzale infrastruktury zlokalizowanej w Dagestanie informowały lokalne kanały społecznościowe, a w późniejszym etapie także lokalne władze. Jak przekazano, ukraińskie drony trafiły w budynki przyległe rafinerii, a także uszkodziły budowane obecnie centrum handlowe.
Atak potwierdził także szef regionu Siergiej Mielikow, który przekazał w nocy, że na miejsce wysłane zostały specjalistyczne służby, których zadaniem jest powstrzymanie ognia, sprawdzenie stanu budynku, a także pomoc ewentualnym poszkodowanym.
Jednocześnie władze regionu informowały o czasowym wstrzymaniu ruchu lotniczego w Machaczkale, Władykaukazie i Groznym.
Wojna w Ukrainie. Ostrzał rosyjskich rafinerii w głębi kraju
To kolejny w ostatnich dniach atak ukraińskiej armii przeprowadzony na cele infrastruktury krytycznej znajdujące się w głębi Rosji. Zaledwie kilka dni wcześniej lokalne władze informowały o ostrzale rafinerii Rosnieftu w miejscowości Nowokujbyszewo.
Tamtejszy zakład został skutecznie zaatakowany przez ukraińskie drony. Uszkodzenia okazały się na tyle poważne, że praca została wstrzymana, a naprawy potrwają co najmniej do połowy listopada.
Rafineria jest jednym z największych tego typu obiektów należących do firmy Rosnieft. Na miejscu przetwarzane jest 5,74 mln ton ropy naftowej rocznie.










