Nocny atak na Ukrainę. Są ofiary śmiertelne i ranni
Dwie osoby zginęły, a trzy zostały ranne w wyniku rosyjskich bombardowań przeprowadzonych w nocy z piątku na sobotę. Rakiety i drony spadły na obwody sumski i zaporoski, a także na Charków i Chersoń.

W nocy z piątku na sobotę Rosjanie dokonali kolejnych bombardowań na terenie Ukrainy. Rakiety i drony spadły na obwody sumski i zaporoski, a także na Charków i Chersoń.
"W mieście było słychać eksplozje. Nad Charkowem zauważono wrogie bezzałogowe statki powietrzne" - przekazał mer miasta Ihor Terechow. W wyniku ataku miało dojść do co najmniej ośmiu wybuchów, przede wszystkim w rejonie szewczenkowskim.
Wojna w Ukrainie. Nocny atak Rosjan
W nocnych atakach na Ukrainę zginęły dwie osoby, a co najmniej trzy zostały ranne. Wśród ofiar są również dzieci. W obwodzie sumskim ranna została jedna osoba, której służby ratunkowe udzieliły pomocy na miejscu. Również w Charkowie poszkodowana została jedna osoba.
Z kolei w obwodzie zaporoskim Rosjanie zbombardowali wioskę na linii frontu. W wyniku ataku zginęła 9-letnia dziewczyna, a ranny został 16-letni chłopiec - przekazał Iwan Fedorow, szef Zaporoskiej Obwodowej Administracji Wojskowej. Jeden dom został zniszczony, a kilka innych zostało uszkodzonych.
Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj nasz raport specjalny!
Jedną ofiarę potwierdzono również w Chersoniu. Gubernator obwodu chersońskiego Ołeksandr Prokudin przekazał w bombardowaniu zginął 66-letni mężczyzna.
O nocnych atakach powiadomili również Rosjanie. Według p.o. gubernatora obwodu kurskiego Alexandra Chinszteina Ukraińcy mieli zaatakować obwód dronami w wyniku czego rannych zostało 10 osób.
Źródło: AFP, Ukraińska Prawda