"Nie da się go odbudować". Rzadka reakcja rosyjskich władz
Wiadukt w obwodzie briańskim w Rosji, który w sobotę wieczorem zawalił się na tory kolejowe, został wysadzony w powietrze. "Nie da się go odbudować" - przekazał tamtejszy gubernator Aleksandr Bogomaz. W katastrofie zginęło co najmniej siedem osób zginęło, a około 70 zostało rannych.

Gubernator obwodu briańskiego w Rosji Aleksandr Bogomaz oświadczył, że wiadukt drogowy, który zawalił się w obwodzie briańskim na biegnące pod nim tory kolejowe, "nie może zostać odbudowany". "Na jego miejscu powstanie nowy" - stwierdził polityk.
Rosja: Zniszczony most wysadzony w powietrze. "Nie da się go odbudować"
Po tym, jak rosyjskie władze przyznały, że przeprawa została poważnie uszkodzona, podjęto decyzję o przeprowadzeniu celowej eksplozji - podała propagandowa agencja TASS.
Jednocześnie władze obwodu kurskiego, gdzie także doszło do uszkodzenia jednego ze znajdującym się tam mostów, oznajmiły, że ruch w tym miejscu zostanie przywrócony.
Jak przekazał pełniący obowiązki gubernatora Aleksandr Chinsztejn, w ciągu czterech dni "planuje się" przywrócenie ruchu drogowego i kolejowego "po wystąpieniu sytuacji nadzwyczajnej" w Żeleznogorsku w obwodzie kurskim.
Rosja: Zawaliły się dwa mosty. Rosyjscy śledczy badają sprawę
W nocy z soboty na niedzielę w obwodach briańskim i kurskim w Rosji doszło do dwóch eksplozji.
Najpierw w obwodzie briańskim zawalił się wiadukt, na którym znajdowały się samochody. Konstrukcja spadła na biegnące pod przeprawą tory kolejowe. Do katastrofy miało dojść w momencie przejazdu pociągu pasażerskiego, jadącego z Moskwy do miasta Klimow w obwodzie biełgorodzkim. Według rosyjskich służb zginęło co najmniej siedem osób, a około 70 zostało rannych.
Po pierwszej katastrofie pojawiły się doniesienia o kolejnej - tym razem w obwodzie kurskim. W wyniku eksplozji mostu kolejowego, biegnącego nad autostradą w rejonie żeleznogorskim, z mostu na autostradę spadła przyjeżdżająca właśnie lokomotywa. Ranni zostali jadący nią maszyniści.
Rosyjscy śledczy twierdzą, że oba mosty zawaliły się na skutek celowej eksplozji i że sprawa jest badana pod kątem "aktu terroru".
Zobacz również:
- Katastrofa kolejowa w Rosji. Są zabici i ranni
- Wojska NATO ćwiczyły "bitwę o Hostomel". W akcji polscy spadochroniarze
- Ekshumacje w Puźnikach. Ukraińska archeolog: Nie powinniśmy milczeć
- Ziemniaczany kryzys w Rosji, Białoruś nie pomaga. "Sprawa jest poważna"
- Tragiczna śmierć dziennikarza z Kielc. Zginął w Ukrainie