Największy atak na Lwów od początku wojny. Rosjanie uderzyli z pełną siłą
W nocy z soboty na niedzielę Rosja przeprowadziła kolejny zmasowany atak na terytorium Ukrainy. We Lwowie, jak poinformował mer miasta, zginęły cztery osoby, a cztery są ranne. Jedna osoba nie żyje po ataku w Zaporożu; dziewięć zostało poszkodowanych. W obu miastach uszkodzona została infrastruktura energetyczna, w wyniku czego dziesiątki tysięcy mieszkańców nie miało dostępu do prądu. "To jeden z największych ataków od początku wojny" - przekazał wiceszef MON Cezary Tomczyk.

Alarm w całej Ukrainie ogłoszono o godz. 04:09 czasu lokalnego (03:09 czasu polskiego). Poprzedziła go seria informacji od Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy o wystrzeleniu pocisków i startach bombowców z terytorium Rosji.
O godz. 03:34 czasu lokalnego poinformowano o wystrzeleniu rosyjskich rakiet manewrujących Kalibr z Morza Czarnego. Jednocześnie z bazy lotniczej Oleńja wystartowała grupa bombowców strategicznych Tu-95.
Skala zagrożenia wzrosła o 06:02, kiedy ukraińskie siły powietrzne zaraportowały start rosyjskiego myśliwca MiG-31K, który przenosi hipersoniczne rakiety Kindżał.
Agencja AFP zwróciła uwagę, że Rosja nasila ataki w miarę spadku temperatury, biorąc na cel zwłaszcza ukraińską infrastrukturę energetyczną. Tylko w ubiegłym tygodniu siły rosyjskie zaatakowały m.in. instalacje gazowe, co doprowadziło do pozbawienia prądu 50 tys. gospodarstw domowych w rejonie Czernihowa na północy Ukrainy.
Wojna na Ukrainie. Cztery osoby zginęły we Lwowie
W nocy rosyjskie drony ponownie zaatakowały Lwów i zachodnią Ukrainę, regiony graniczące z Polską. Jak podała agencja Ukrinform, we Lwowie słychać było liczne eksplozje.
Mer Lwowa Andrij Sadowy przekazał w rozmowie z Polsat News, że w wyniku rosyjskiego ataku na miasto zginęły co najmniej cztery osoby, a kolejne cztery zostały ranne.
- To był największy atak na Lwów, jeżeli policzyć ilość dronów i rakiet. (...) Pięć godzin trwał ten atak (...). Budynki cywilne, przedszkole, szkoła. No i wielki park przemysłowy, industrialny też był atakowany i jest całkowicie zniszczony. To jest prywatna inwestycja - tłumaczył Sadowy.
Dodał, że obecnie sytuacja w mieście została opanowana - pracuje transport, jest prąd i woda.
Lwowska Regionalna Administracja Wojskowa (RMA) w niedzielę rano apelowała do mieszkańców, by pozostali w schronach i nie zbliżali się do okien. Szef RMA, Maksym Kozyrskij, wezwał do zachowania ciszy i śledzenia komunikatów władz.
"Od kilku godzin trwa zmasowany atak na Ukrainę. Ogromne siły zostały zaangażowane do uderzenia na Lwów. Użyto zarówno dronów jak i rakiet" - napisał wiceszef MON Cezary Tomczyk.
Wiceszef MON dodał, że "jest to jeden z największych ataków od początku wojny".
Jak wskazał z kolei Paweł Kowal, polityk i przewodniczący Rady do Spraw Współpracy z Ukrainą, to największe ataki na Lwów i zachodnią Ukrainę od początku wojny.
Atak na Zaporoże. Nie żyje kobieta, dziewięć osób rannych
Podczas nocnego ataku Rosji na obwód zaporoski zginęła kobieta, a 9 osób zostało rannych - poinformował gubernator obwodu Iwan Fedorow.
Serwis informacyjny Ukrainska Pravda donosi o zmasowanym, połączonym ataku z użyciem dronów typu Shahed oraz kierowanych bomb lotniczych, które uderzyły w miasto co najmniej 10 razy. Ataki spowodowały poważne zakłócenia w dostawach prądu i wody, odcinając od energii elektrycznej ponad 73 tys. osób.
W wyniku ostrzału uszkodzonych zostało osiem wieżowców, osiem domów prywatnych i budynków niemieszkalnych. Jeden budynek mieszkalny uległ poważnym uszkodzeniom. Inne mają wybite okna i uszkodzone fasady - przekazała Ukrainska Pravda, powołując się na komunikat gubernatora obwodu zaporoskiego.
Źródło: Ukrainska Pravda, PAP, Interia














