Media komentują podróż Bidena: Warszawa nowym Berlinem, "pozdrowienie" dla Putina
"Podróż z podwójnym celem Kijów/Warszawa podkreśla, że środek ciężkości amerykańskiej polityki europejskiej przesunął się z Zachodu na Wschód" - uważa niemiecki portal dziennika "Tagesspiegel". "Warszawa to nowy Berlin" - ocenia z kolei portal gazety "Frankfurter Rundschau". W mediach na całym świecie pojawiła się fala komentarzy w związku z wizytą Joe Bidena w Ukrainie i Polsce.

Prezydent USA Joe Biden złożył niespodziewaną wizytę w Kijowie. Według CNN przyjazd do Kijowa był planowany od miesięcy, ale ostateczna decyzja została podjęta dopiero w piątek. W poniedziałek na kilka dni przed rocznicą inwazji Rosji na Ukrainę Biden spotkał się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, zapowiadając m.in. dalsze wsparcie. Wizyta Bidena w stolicy Ukrainy, ale także ta zaplanowana w Polsce jest szeroko komentowana w mediach krajowych i zagranicznych.
Joe Biden w Kijowie: "Pozdrowienie" dla Władimira Putina
Według rosyjskiej redakcji BBC wizyta "nie miała wymiaru politycznego", ponieważ nie tak dawno prezydent Joe Biden widział się w Waszyngtonie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. "Wizyta była starannie wyreżyserowanym symbolem w hollywoodzkim stylu" - oceniono.
"Jest to też oczywiście 'pozdrowienie' dla Władimira Putina przed jego orędziem do Zgromadzenia Federalnego, coś w rodzaju - powiedz wszystkim jeszcze raz, że 'specjalna operacja wojskowa idzie zgodnie z planem', a my się pośmiejemy" - przekazano.
"Z trudem można sobie wyobrazić, co mógłby choćby teoretycznie ogłosić jutro Władimir Putin, by w jakikolwiek sposób przebić 'efekt wow', który powstał na początku europejskiego tournee Joe Bidena" - dodano.
"Wyjątkowa wizyta" vs. "Pominięcie Berlina, Paryża i Londynu"
Szwedzki dziennik "Dagens Nyheter" ocenił wizytę w Kijowie, jako "wyjątkowy gest" ze względu na to, że Biden nie odwiedza miejsc konfliktów zbiornych. Według gazety obecność Bidena w stolicy Ukrainy miała na celu moralne wsparcie Ukraińców. "Gest ten można porównać do wizyty prezydenta Johna F. Kennedy'ego w 1963 roku w Berlinie Zachodnim, który przybył dwa lata po wybudowaniu przez ZSRR muru" - zauważa komentator gazety.
Niemiecki portal dziennika "Tagesspiegel" zwrócił uwagę, że Biden pojawił się w stolicy Ukrainy i odwiedzi Polskę, ale podczas podróży do Europy pominął Berlin, Paryż i Londyn.
"Podróż z podwójnym celem Kijów/Warszawa podkreśla, że środek ciężkości amerykańskiej polityki europejskiej przesunął się z Zachodu na Wschód" - wskazuje portal.
W podobnym tonie wizytę ocenia francuski dziennik "La Croix". Druga na przestrzeni niespełna roku wizyta ma podkreślać status Polski jako lidera wschodniej flanki NATO. Według francuskiego dziennika "Le Figaro", wizyta w Polsce ma przypomnieć światu i amerykańskiej opinii publicznej o stawce wojny w Ukrainie.
Niemieckie media: Warszawa to nowy Berlin
"Joe Biden leci nad Niemcami do Polski, aby wygłosić przemówienie na temat wojny w Ukrainie. Wydaje się, że Warszawa to nowy Berlin. Tam, gdzie kiedyś John F. Kennedy i Ronald Reagan wygłaszali historyczne przemówienia, dziś prezydent USA wydawałby się raczej nie na miejscu" - pisze natomiast portal gazety "Frankfurter Rundschau".
Portal podkreśla, że Biden w Warszawie weźmie udział w spotkaniu z Bukareszteńską Dziewiątką. "Grupa obejmuje tylko kraje NATO z Europy Wschodniej" - zaznaczono.
Włoskie media: Może się uda zorganizować jeszcze jedno spotkanie
Premier Włoch Giorgia Meloni w poniedziałek przyjechała do Polski, gdzie miała zaplanowane spotkanie z premierem Mateuszem Morawieckim i prezydentem Andrzejem Dudą. Meloni po wizycie w Warszawie ma pojechać do Ukrainy.
Dziennikarze "La Stampa" i "La Repubblica" zwracają uwagę, że pojawiły się próby zorganizowania spotkania włoskiej premier z Joe Bidenem.
Jak odnotowują gazety, spekulacje nie zostały zdementowane przez włoską stronę rządową.