Inne kraje w kolejce przed Ukrainą. Zełenski proponuje "zamianę miejsc"
Ukraina jest w kolejce po zakup amerykańskich systemów Patriot, ale wyprzedzają ją inne kraje. - Sugerujemy zamianę kolejności (…). Prosimy o elastyczność w kwestii naszych potrzeb w zakresie obrony powietrznej - powiedział prezydent Wołodymyr Zełenski podczas wystąpienia na posiedzeniu Rady Europejskiej. Ponaglił też kraje do udzielenia Kijowowi zapowiedzianej pomocy w ramach programu PURL.

W skrócie
- Prezydent Wołodymyr Zełenski zaapelował o przyspieszenie dostaw systemów Patriot dla Ukrainy, sugerując zamianę miejsc w kolejce na rzecz Kijowa.
- Podkreślił potrzebę elastyczności w przydzielaniu pomocy wojskowej podczas wojny z Rosją oraz podziękował za dotychczasowe wsparcie z inicjatywy PURL, wskazując jednocześnie na opóźnienia w realizacji obietnic.
- Zełenski zwrócił uwagę na sztuczne blokowanie procesu akcesji Ukrainy do Unii Europejskiej i zwrócił się z prośbą o przyspieszenie decyzji.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Zełenski był jednym z uczestników czwartkowego posiedzenia Komisji Europejskiej, na którym omawiano kwestię pomocy Ukrainie i przeciwdziałania rosyjskiej agresji. Prezydent wezwał przywódców państw europejskich do przekazania Kijowowi broni dalekiego zasięgu. Podkreślał, przy tym, iż wie, że nie tylko Stany Zjednoczone dysponują tego rodzaju wyposażeniem.
Wołodymyr Zełenski o pomocy dla Ukrainy. "Nie wszystko dotarło"
Zwrócił się także z prośbą o ustąpienie Ukrainie miejsca w kolejce po zakup systemów obrony powietrznej Patriot. Na realizację kontraktów z USA państwa czekają kilka lat. - Sugerujemy zmianę kolejności. Jeśli otrzymamy systemy teraz, jesteśmy gotowi je oddać lub wymienić, gdy nadejdzie nasza kolej - przekonywał Zełenski.
- Dlatego prosimy o elastyczność w kwestii naszych potrzeb w zakresie obrony powietrznej. W czasie wojny ratowanie życia musi być najwyższym priorytetem - dodał ukraiński lider.
Jednocześnie prezydent dziękował za wsparcie otrzymane w ramach inicjatywy PURL - projektu NATO, dotyczącego listy najważniejszych potrzeb Ukrainy. Według niego w październiku inicjatywa ta pokryła pilne potrzeby, "ale nie wszystkie obiecane datki dotarły" - cytuje kancelaria prezydenta. Wobec tego Zełenski wezwał do pomocy kraje, które jeszcze do niej nie przystąpiły.
Wejście Ukrainy do UE "sztucznie blokowane"? Zełenski ocenił
Ponadto zwracał uwagę, że inny program - SAFE - do którego przystąpiło ok. 20 krajów Europy, może okazać się niezwykle skuteczny. - Ale to zadziała tylko wtedy, gdy (pomoc) będzie wyraźnie związana z tą wojną, ponieważ ta wojna pokazuje, co naprawdę działa, a co nie - mówił Zełenski.
- Rozmawiamy ze wszystkimi, aby upewnić się, że SAFE wyraźnie koncentruje się na Ukrainie. A kiedy o tym mówimy, to mamy na myśli przede wszystkim koprodukcję, oczywiście - dodał.
Wołodymyr Zełenski podkreślił też, że Ukraina spełniła warunki, aby posunąć naprzód proces akcesji Ukrainy do Unii Europejskiej, ale jest ona "sztucznie blokowana".
- Ukraina zrobiła wszystko, co konieczne, aby otworzyć klastry na czas. Blokada jest sztuczna i musimy znaleźć sposób, aby iść naprzód. Rozszerzenie UE oznacza większą stabilność w Europie. Jest to również część naszej wspólnej obrony, część bezpieczeństwa geopolitycznego Europy - argumentował.
Źródło: Unian, Kancelaria prezydenta Ukrainy












