Grupa radnych z Petersburga chce oskarżyć Putina o zdradę stanu
Grupa miejskich radnych z Petersburga chce zwrócić się do Dumy Państwowej Rosji z propozycją oskarżenia prezydenta Władimira Putina o zdradę stanu w związku z wojną w Ukrainie - pisze niezależny portal Insider.

Z propozycją do parlamentu planują zwrócić się deputowani z petersburskiego okręgu Smolninskoje. Jak podkreślili, zgodnie z konstytucją prezydent może być odsunięty od władzy, jeśli Duma Państwowa oskarży go o zdradę państwową albo inne ciężkie przestępstwa. Według radnych działania Putina od początku wojny mogą być uznane za powód do oskarżenia go o zdradę.
"Szkodzi bezpieczeństwu Rosji"
Zaznaczono, że decyzja prezydenta o napaści na Ukrainę "szkodzi bezpieczeństwu Rosji i jej obywateli".
"Jednym z deklarowanych przez prezydenta Rosji celów była demilitaryzacja Ukrainy, a widzimy, że dzieje się dokładnie coś przeciwnego" - wskazał radny Dmitrij Paluga.
"Chcemy pokazać ludziom, że są deputowani, którzy nie zgadzają się z obecnym kursem i uważają, że Putin szkodzi Rosji. Chcemy pokazać ludziom, że nie boimy się o tym mówić" - dodał.
Wojna w Ukrainie
24 lutego Władimir Putin rozpoczął zbrojną napaść na Ukrainę. Od tego czasu Rosja nie jest w stanie przebić się przez opór Ukraińców i ponosi liczne porażki na froncie. To jednak nie powoduje całkowitego wycofania się wojsk Putina z okupowanych ziem. Asem w rękawie rosyjskiego przywódcy jest gaz, którym przed sezonem zimowym szantażuje Europę.