Ekspert wskazał, co musi zrobić Trump. "USA powinny zagrozić"
Zmiana w podejściu USA do wojny w Ukrainie musi oznaczać większe wsparcie militarne dla Kijowa oraz presję na NATO w sprawie przyjęcia Ukrainy do Sojuszu - uważa były dyrektor wydziału ds. Chin w Ministerstwie Obrony USA. Zdaniem eksperta zdecydowane kroki Trumpa mogą zmusić Putina do ustępstw oraz wysłać silny sygnał reżimom w Chinach, Iranie i Korei Północnej.

Stany Zjednoczone mogą zmienić dynamikę wojny w Ukrainie, jeśli odrzucą wahania i dostarczą rakiety Tomahawk oraz opowiedzą się po stronie Ukrainy w kwestii członkostwa w NATO - uważa były dyrektor wydziału ds. Chin w Ministerstwie Obrony USA Joseph Bosco.
Ekspert na łamach amerykańskiego czasopisma "The Hill" przypomniał, że w ciągu ostatnich tygodni prezydent USA Donald Trump kilkakrotnie zmieniał swoją politykę wobec Ukrainy. Ostatecznie jednak odwołał "kolejne nieprzemyślane spotkanie na najwyższym szczeblu z Putinem" i wprowadził od dawna odkładane sankcje wobec dwóch największych rosyjskich koncernów naftowych.
Jak dodał Bosco, działanie Trumpa są podobne do wahania byłego prezydenta Bidena, co do właściwej reakcji na agresję Rosji.
"Biorąc pod uwagę wszystko, co Putin i jego sojusznicy w Pekinie, Pjongjangu i Teheranie z pewnością robią, seria wahań Bidena i Trumpa sugeruje, że USA mają problemy strategiczne i są zdezorientowane" - zaznaczył ekspert. Jak dodał, prezydent USA musi działać natychmiast, aby zapobiec "koszmarnemu scenariuszowi" przerodzenia się tego konfliktu w wojnę na kilku frontach.
Wojna w Ukrainie. Ekspert o możliwych działaniach Trumpa wobec Rosji
W opinii Bosco Trump musi zdać sobie sprawę, że wojna w Ukrainie to "największy wybuch agresji transgranicznej w Europie od czasów II wojny światowej".
Ekspert przekazał, że prezydent USA powinien również postawić Putinowi publiczne ultimatum. "Jeśli prezydent Rosji nie zgodzi się on szybko zakończyć wojny i całkowicie wycofać się z Ukrainy, Stany Zjednoczone powinny zagrozić, że zaangażują się bardziej aktywnie i bezpośrednio po stronie Ukrainy" - dodał.
"Te wydarzenia oznaczałyby militarną i polityczną porażkę Putina. Aby uczynić ją tak kompletną i znaczącą w skali globalnej, jak bezwarunkowa kapitulacja Japonii i Niemiec, która zakończyła II wojnę światową, Trump powinien poinformować Rosjan, że jeśli zdecydują się uwolnić od reżimu Putina, to USA są gotowe do przewodzenia Zachodowi we wspieraniu tego wysiłku poprzez środki jawne i tajne" - stwierdził Bosco.
Specjalista zaznaczył, że to ultimatum byłoby również sygnałem dla Chin, Iranu i Korei Północnej, że ich dni terroryzowania sąsiadów i własnych społeczeństw szybko dobiegają końca. "Taki wynik z pewnością uzasadniałby przyznanie Trumpowi wielu Nagród Nobla" - podsumował.
Wojna w Ukrainie. Nowe sankcje USA na Rosję
22 października amerykański resort finansów ogłosił nałożenie sankcji na rosyjskie koncerny naftowe Rosnieft i Łukoil oraz ich 34 spółki zależne. Decyzję tę potwierdził prezydent USA Donald Trump podczas spotkania z sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte.
Jak oznajmił, są to potężne sankcje, lecz wyraził przy tym nadzieję, że nie będzie potrzeby, by pozostały w mocy zbyt długo.
Rosyjski potentat naftowy Łukoil jest właścicielem spółki handlowej z siedzibą w Genewie, rafinerii w Rumunii i Bułgarii, udziałów w rafinerii w Holandii oraz sieci prawie 2,5 tys. stacji benzynowych w różnych krajach, w tym w państwach Unii Europejskiej, Gruzji i krajach bałkańskich.
Firma posiada również spółkę w Iraku, która zarządza poszukiwaniem i wydobyciem gazu oraz jest zaangażowana w projekty produkcyjne w Kazachstanie, Uzbekistanie, Kongo i Meksyku.
Źródło: "The Hill"












