Dwa niepokojące warianty. Ruchy Rosji przy granicy kraju NATO
Przygotowania do eskalacji konfliktu bądź próba odwrócenia uwagi krajów skandynawskich i bałtyckich od wojny w Ukrainie - tak ukraiński ekspert wojskowy Iwan Stupak ocenia ruchy Rosji w pobliżu granicy z Finlandią. Były pracownik Służby Bezpieczeństwa Ukrainy mówił też o próbie stworzenia "fałszywego punktu napięcia".

O sytuacji na granicy Rosji i Finlandii na antenie ukraińskiej telewizji mówił były pracownik Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, ekspert wojskowy Iwan Stupak.
- Na granicy z Finlandią, w rosyjskim mieście Kamianka, zaobserwowano pierwsze namioty rosyjskich żołnierzy - powiedział, cytowany przez agencję Unian.
- Moja pierwsza myśl - Rosjanie mogą jednak przygotowywać się do eskalacji z krajami skandynawskim lub bałtyckimi. To pierwsze zweryfikowane dane, że jakaś grupa tam się znajduje i jest niestandardowe - ocenił.
Rosyjskie wojska w pobliżu Finlandii. Ekspert wskazuje na próbę odwrócenia uwagi
W ocenie eksperta taki ruch Rosjan może świadczyć też o próbie odwrócenia uwagi - przede wszystkim od wojny w Ukrainie.
- Umieszczenie namiotów, by zgromadzić określoną liczbę żołnierzy, stworzyć tam napięcie, zmusić kraje do oszczędzania amunicji, przekazywanej Ukrainie - zaznaczył.
- Żeby Estonia, Litwa, Łotwa, Szwecja, Finlandia nie dostarczały broni, sprzętu na Ukrainę, ale gromadziły ją dla siebie. I w ten sposób odciągnąć uwagę Europy z Ukrainy, stworzyć fałszywy punkt napięcia - mówił.
Nowe zdjęcia satelitarne. Media o działaniach Rosji
Przypomnijmy, na początku maja fińskie media, powołując się na nowe zdjęcia satelitarne podawały, że Rosja ma pięć aktywnych baz lotniczych w pobliżu północnej Finlandii i Norwegii, w Karelii rozbudowuje magazyny i garnizony.
W ubiegłym tygodniu minister obrony Finlandii Antti Hakkanen przedstawił nowe założenia, będące odpowiedzią na zagrożenie ze strony Rosji. Jak przekazał, podniesiony zostanie wiek obywateli wchodzących w skład rezerwy. - To dowód dla sojuszników z NATO, że Finlandia, przystępując do Sojuszu, bardzo poważnie podchodzi do kwestii wzmocnienia obronności kraju - podkreślał podczas konferencji prasowej.
Finlandia jest jednym z niewielu europejskich państw, w którym w latach 90. nie zrezygnowano z powszechnego obowiązku służby wojskowej.
Dziennikarze "The New York Times" ocenili, że ruchy Rosji przypominają przygotowania do przeniesienia znacznych sił w przypadku zakończenia wojny w Ukrainie.