Czym Rosjanie zaatakowali Azowstal? Ukraińska prokuratora wszczyna dochodzenie
Biuro prokuratora generalnego Ukrainy informuje o wszczęciu dochodzenia w sprawie ataku dokonanego przez wojska rosyjskie na Azowstal - ostatni bastion Mariupola - w sobotę. Chodzi o zastosowanie przez Rosjan pocisków zapalających z termitem, które są zakazane przez międzynarodowe prawo humanitarne.

"Według informacji open source najeźdźcy zastosowali amunicję zapalającą z pociskami termitowymi, która jest zakazana przez normy międzynarodowego prawa humanitarnego" - powiadomiła prokuratura w komunikacie.
Pociski, które tworzą masowe ogniska pożarów
Jak dodano, temperatura spalania takich pocisków to ok. 3000 stopni Celsjusza. Niszczą one siłę żywą i sprzęt poprzez tworzenie masowych ognisk pożarów.
Radio Swoboda, ukraińska redakcja Radia Wolna Europa, zwraca uwagę, że nagranie wideo, na którym widać atak na Azowstal przy użyciu dużej liczby płonących pocisków, były w ostatnich dniach opublikowane w mediach społecznościowych zarówno przez źródła rosyjskie, jak i ukraińskie. Nie wiadomo, kiedy nagranie powstało.
Wideo Petra Andriuszczenki
Wcześniej w niedzielę doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko opublikował filmik, utrzymując, że w sobotę okupanci po raz pierwszy zaatakowali Azowstal pociskami zapalającymi lub fosforowymi (mają to ustalić eksperci), a sami Rosjanie mieli twierdzić, że chodzi o amunicję zapalającą 9M22S z pociskami termitowymi.
Swoboda przytacza wypowiedź rosyjskiego niezależnego eksperta projektu śledczego Conflict Intelligence Team Rusłana Lewijewa, który ocenił, że są to właśnie pociski termitowe.