Bez parady wojskowej w Sewastopolu. Władze boją się ataków
Okupacyjne władze rosyjskie w Sewastopolu na Krymie odwołały tegoroczną paradę wojskową z okazji Dnia Zwycięstwa, powołując się na względy bezpieczeństwa. To już trzeci rok z rzędu, gdy w tym portowym mieście nie zostaną zorganizowane tradycyjne obchody.
- W tym roku nie będzie parady z okazji Dnia Zwycięstwa, jak ustalono z Ministerstwem Obrony - oznajmił gubernator Sewastopola Michaił Razwożajew na spotkaniu miejskim, o czym informuje agencja TASS.
Krym. Okupacyjne władze Sewastopola odwołują paradę na Dzień Zwycięstwa
Sewastopol ostatni raz zorganizował paradę z okazji Dnia Zwycięstwa w 2022 r., krótko po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę. O odwołaniu parad wojskowych w związku z eskalacją transgranicznych ataków dronów i rakiet zdecydowały także dziesiątki innych miast okupowanych przez Rosjan oraz tych na terenie Rosji.
Wielka parada odbędzie się, jak zawsze, w Moskwie na placu Czerwonym. Osobiście nadzorował ją będzie prezydent Władimir Putin wraz z zaproszonymi przez niego światowymi przywódcami, m.in. chińskim liderem Xi Jinpingiem. W poniedziałek odbyła się jedna z prób przed wydarzeniem.
Wojna na Ukrainie. Putin proponuje zawieszenie broni, Zełenski odmawia
Putin zaproponował Kijowowi 72-godzinne zawieszenie broni, które miałoby zbiegać się z obchodami 9 maja, co w opinii niektórych ukraińskich komentatorów jest dowodem na to, że rosyjski dyktator poważnie obawia się zewnętrznych ingerencji, w tym ataków dronów.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział jednak, że nie będzie "grał w gry, aby stworzyć przyjemną atmosferę, która umożliwi Putinowi wyjście z izolacji w dniu 9 maja".
- Nasze stanowisko wobec wszystkich krajów, które wyjechały lub wyjadą 9 maja, jest bardzo proste: nie możemy odpowiadać za to, co dzieje się na terytorium Federacji Rosyjskiej. To oni zapewniają wam bezpieczeństwo, dlatego nie damy wam żadnych gwarancji. Ponieważ nie wiemy, co Rosja zrobi w tych dniach - dodał, sugerując, że Rosjanie mogą pokusić się o sabotaż.
Po tym oświadczeniu rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa oskarżyła ukraińskiego przywódcę o kierowanie bezpośrednich gróźb.
Oświadczenie Razwojażewa nastąpiło po tym, jak Ukraina poinformowała, że pod koniec zeszłego tygodnia zestrzeliła dwa rosyjskie myśliwce Su-30 nad Morzem Czarnym i południowym regionem Krasnodaru w Rosji.
Gubernator regionu Krasnodarskiego Weniamin Kondratiew również odwołał paradę z okazji Dnia Zwycięstwa w swoim regionie z powodu "nocnych alertów o nalotach".
Źródło: TASS, Moscow Times
