Atak Rosji na Ukrainę, są zabici. Polskie wojska poderwały myśliwce
Polskie myśliwce zostały poderwane w związku z nocnym masowym atakiem Rosji na Ukrainę - przekazało Dowództwo Operacyjne RSZ. Akcję zakończono po godz. 6. Łącznie zginęło co najmniej 11 osób, a ponad 30 zostało rannych. Rosja uderzyła m.in. w Kijów, Charków, Mikołajów, Tarnopol, a nad ranem też w zachodnim obwodzie chmielnickim i żytomierskim. Wśród ofiar są dzieci.
Jak przekazało Dowództwo Operacyjne RSZ, operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej rozpoczęło się po godz. 2 w niedzielę. Uruchomiono naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego. Po godz. 6 rano działania zostały zakończone.
Do ataku na Kijów doszło w niedzielę nad ranem. W samej stolicy Ukrainy rannych zostało co najmniej 11 osób, a trzy kolejne zginęły w okolicznych miastach - przekazała agencja Reutera, powołując się na ukraińskich urzędników.
Ataki objęły szereg ośrodków regionalnych, w tym drugie co do wielkości miasto Ukrainy, Charków, a także Mikołajów na południu i Tarnopol na zachodzie. W Mikołajowie spod gruzów wydobyto dwie kobiety. "Jedna została hospitalizowana w stanie ciężkim (…). Ewakuowano 210 mieszkańców" - przekazała Państwowa Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych. Śmierć poniosła tam jedna osoba, a pięć zostało rannych.
Atak dronów na Ukrainę. Wśród zabitych troje dzieci
W dotkniętych ostrzałem miastach uszkodzone zostały także elementy infrastruktury. Pięciopiętrowy budynek mieszkalny został trafiony w dzielnicy Hołosliwskij tuż poza centrum miasta, wywołując pożar. Prywatny dom i centrum biznesowe zostały naruszone w wyniku ataków na inne dzielnice.
Rosyjskie naloty zabiły w nocy cztery osoby także w zachodnim obwodzie chmielnickim.
"Ostatniej nocy region Chmielnicki znalazł się pod wrogim ostrzałem rosyjskim, który doprowadził do zniszczenia infrastruktury cywilnej. Niestety, zginęły cztery osoby" - przekazał powiedział Siergiej Tyurin, zastępca szefa regionalnej administracji wojskowej.
W ataku na obwód żytomierski na północnym zachodzie Ukrainy zginęło troje dzieci w wieku od 8 do 17 lat. 12 osób zostało rannych.
Ukraina - Rosja. Zmasowany atak rosyjskich dronów. Ranni w kilku miastach
W północno-wschodniej Ukrainie burmistrz Charkowa drony uderzyły w trzy dzielnice miasta i raniły trzy osoby. Wybuchy roztrzaskały okna w wieżowcach - przekazał mer miasta Ihor Terechow.
Atak dronów wywołał obrażenia także u dwóch osób w dzielnicy mieszkalnej południowego miasta Mikołajów - potwierdził gubernator regionu. Atak rakietowy na Tarnopol w zachodniej Ukrainie wybił okna w budynkach i wywołał niewielki pożar.
Lokalni urzędnicy poinformowali również o masowym ataku dronów w Konotopie, na północ od Kijowa.
Z kolei rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że jego jednostki obrony powietrznej przechwyciły lub zniszczyły 95 ukraińskich dronów w ciągu czterech godzin. Burmistrz Moskwy, Siergiej Sobianin, przekazał, że 12 ukraińskich dronów zostało przechwyconych w drodze do stolicy.
Wojna w Ukrainie. Rosja obrała za cel Kijów
Był to drugi z rzędu nocny zmasowany atak na Kijów. W piątek wieczorem Rosja wystrzeliła dziesiątki dronów i pocisków balistycznych w jednym z największych połączonych ataków z powietrza na ukraińską stolicę podczas trzyletniej wojny.
Uszkodzonych zostało kilka budynków mieszkalnych, a 15 osób zostało rannych.
Podobnie jak w piątek, w niedzielę Rosja także przystąpiła do ataku tuż po wymianie jeńców między Ukrainą a Rosją. W ramach porozumienia do domów ma wrócić 1000 więźniów z rosyjskiej i tyle samo z ukraińskiej niewoli. W sobotę odbył się drugi etap wymiany, w ramach której uwolnionych zostało już łącznie 697 Ukraińców.
Jak przekazał Wołodymyr Zełenski trzeci etap wymiany zaplanowano na niedzielę.
Źródło: Reuters, AFP
