Atak rakietowy na obiekt wojskowy 15 km od Polski
Strona ukraińska przekazała więcej szczegółów nocnego ataku rakietowego w obwodzie lwowskim. Okazuje się, że Rosjanie zaatakowali wojskowy obiekt infrastruktury położony w rejonie jaworowskim, 15 km od granicy z Polską. Jak poinformował szef władz obwodu lwowskiego Maksym Kozycki, obiekt został całkowicie zniszczony. Tymczasem według sztabu generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, siły rosyjskie usiłują przedrzeć się w stronę Słowiańska w obwodzie donieckim. Trwa również atak na kombinat Azowstal w Mariupolu.

Do ataku rakietowego na wojskowy obiekt infrastruktury w obwodzie lwowskim doszło około godz. 4.30 (3.30 czasu polskiego). "Na chwilę obecną nie ma informacji o zabitych i rannych. Rozmiary i charakter zniszczeń są ustalane" - informował w niedzielę nad ranem Maksym Kozycki.
Wojna w Ukrainie. Atak rakietowy przy granicy z Polską
Ukraińskie siły zbrojne przekazały natomiast, że zestrzelono dwie rakiety manewrujące, które leciały w kierunku obwodu lwowskiego.
"15 maja rano Raszyści (Rosjanie) przeprowadzili kilka rakietowych ataków z akwenu Morza Czarnego w celu zniszczenia obiektów kluczowej infrastruktury w obwodzie lwowskim. Rakiety manewrujące wystrzelono prawdopodobnie z okrętów podwodnych. Dwie rakiety manewrujące okupantów zostały zniszczone przez pododdziały wojsk rakietowych dowództwa powietrznego Zachód - podano w komunikacie.
Kilkadziesiąt minut później szef władz obwodu lwowskiego Maksym Kozycki wydał kolejny komunikat precyzując, że zaatakowany obiekt wojskowy - który nie został wymieniony z nazwy - znajduje się w rejonie jaworowskim, a więc przy granicy z Polską. Dodał, że w wojskową infrastrukturę uderzyły cztery rakiety, całkowicie go niszcząc.
"Według wstępnych informacji nie ma ofiar ani rannych. Nikt nie zwracał się o pomoc lekarską" - oznajmił Kozycki.
15 km od polskiej granicy
Mer Lwowa Andrij Sadowy doprecyzował natomiast, że cel ataku w obwodzie lwowskim był 15 km od granicy z Polską.
"Cztery rakiety uderzyły w obiekt wojskowy w jaworowskim rejonie. Został całkowicie zniszczony. Na szczęście, nie było ofiar. Tym razem cel znajdował się 15 km od granicy z Polską, UE i NATO" - napisał Sadowy.
"Zasięg wystrzelonych rakiet to 1500 km. Teraz wypowiedzi rosyjskich propagandystów o konieczności denazyfikacji Polski już nie wydają się krzykami pijanego" - dodał mer.
Rosyjska ofensywa w Donbasie
Podczas ostatniej doby oddziały rosyjskie atakowały siły ukraińskie na kierunku słowiańskim, ale nie udało im się przedrzeć. Rosjanie uzupełniają zasoby i przegrupowują siły w celu natarcia na Barwinkowe i Słowiańsk.
Mimo strat przeciwnik próbuje prowadzić ofensywę w kierunku Łymanu, Siewierodoniecka, Awdijiwki i miasta Kurachowe.
Trwa blokada sił ukraińskich w kombinacie Azowtsal, który jest nieustannie atakowany przy użyciu lotnictwa i artylerii.
Ryzyko ataków z Białorusi
W związku ze znaczny stratami poniesionymi przez rosyjską 810. brygadę piechoty morskiej Floty Czarnomorskiej rosyjskie dowództwo zdecydowało o uzupełnieniu jej stanu osobowego żołnierzami z innych pododdziałów Floty.
Według sztabu utrzymuje się ryzyko ataków rakietowo-bombowych na terytorium Ukrainy z terenu Białorusi. W rejonach przygranicznych nie można wykluczyć prowokacji z udziałem sił zbrojnych Białorusi.
Siły rosyjskie ostrzeliwują i przeprowadzają naloty w obwodach czernihowskim i sumskim na północy Ukrainy.
Na kierunku donieckim i ługańskim odparto w ciągu ostatniej doby 12 ataków wroga, zniszczono 8 czołgów, 5 systemów artyleryjskich, 9 pojazdów opancerzonych i 5 samochodów przeciwnika.