Atak na rosyjską rafinerię. Moskwa ukrywa informacje
W nocy doszło do ataku na rosyjską rafinerię Ilja w Kraju Krasnodarskim. Rosjanie oficjalnie nie potwierdzają informacji, ale do sieci trafiły nagrania zniszczeń. Jednocześnie drony zaatakowały inne obiekty w Rosji, w sumie w operacji brało udział 90 bezzałogowców.

Zgodnie z oświadczeniem rosyjskiego resortu obrony, leżący na wschód od Krymu Kraj Krasnodarski miał być zaatakowany przynajmniej 24 dronami. Rosjanie twierdzą, że zniszczyli wszystkie.
Jak wskazuje ukraińska stacja Apostrof TV, lokalni mieszkańcy opublikowali w sieci nagrania z eksplozji na terenie rafinerii Ilska. Nie jest jasne jak poważne są zniszczenia i ile dronów trafiło w cel. Wiadomo jednak, że uderzenie wywołało kila wybuchów, doszło do pożaru, a nad zakładem unosił się wysoki słup ognia i dymu.
Rosja nie potwierdziła informacji o trafieniach w rafinerię. Apostrof TV zaznacza, że atak rozpoczął się w poniedziałek o godzinie 1:15 i trwał do 2:00. Łącznie mieszkańcy usłyszeli 10 eksplozji.
Atak na rosyjską rafinerię. Moskwa nie potwierdza informacji
Według oficjalnych danych rafineria Ilska przerabia rocznie około sześciu mln ton ropy.
Gubernator Kraju Krasnodarskiego Wieniamin Kondratjew w swoich mediach społecznościowych poinformował w nocy o ataku "kijowskiego reżimu". Nie przekazał żadnej informacji o rafinerii. Napisał jedynie o 12 uszkodzonych domach i jednej rannej osobie.
Komunikat MON Rosji zawiera informację o "przechwyceniu i zniszczeniu" w sumie 90 dronów w nocy z niedzieli na poniedziałek. 38 nad Morzem Azowskim, 24 nad Krajem Krasnodarskim, 15 nad Krymem, siedem nad Morzem Czarnym, dwóch nad obwodem kurskim oraz dwóch nad obwodami briańskim i biełgorodzkim.
Zobacz również:
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!