Według portalu zywiec.naszemiasto.pl oskarżeni, którzy przybyli wczoraj do Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej, zachowywali się arogancko. - Proszę o uśmiech, proszę o uśmiech. Teraz ja panu zrobię zdjęcie - mówił do reportera "Dziennika Zachodniego", wyciągając telefon komórkowy, Michał O. Jak czytamy na portalu zywiec.naszemiasto.pl, z ustaleń wynika, że mężczyźni z tzw. bogatych rodzin bawili się wspólnie w jednym z żywieckich lokali, a po jego zamknięciu zabrali oni dziewczynę ze sobą do willi znajdującej się w Pietrzykowicach i to tam nastolatka została wykorzystana seksualnie. Sprawcy porzucili potem dziewczynę na przystanku autobusowym. Kiedy 16-latka wróciła do domu, jej matka natychmiast poinformowała policję. 24 grudnia ubiegłego roku sąd aresztował sześciu mężczyzn na okres trzech miesięcy, wszystkim zatrzymanym postawiono zarzut udziału w zbiorowym gwałcie. Oskarżeni nie przyznali się do zarzucanych im czynów. Według nich do stosunku doszło za zgodą dziewczyny. Prokurator rejonowy w Żywcu skierował do Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej akt oskarżenia przeciwko sześciu mężczyznom w wieku od 18 do 24 lat. Są to Dawid A., Jakub N., Rafał S. i Jacek K., Arkadiusz P. i Michał O. Czterech z nich oskarżono o to, że "w nocy z 20 na 21 grudnia ubiegłego roku, działając wspólnie i w porozumieniu, wykorzystując stan nietrzeźwości małoletniej pokrzywdzonej i wynikającą z tego bezradność oraz niemożność stawiania oporu, wielokrotnie doprowadzili ją do obcowania płciowego, powodując obrażenia ciała". Arkadiusz P. i Michał O. są oskarżeni o przestępstwo polegające na doprowadzeniu pokrzywdzonej przemocą do obcowania płciowego. Gwałt zbiorowy to zbrodnia, za którą grozi kara nie krótsza niż trzy lata. Po rozpoczęciu procesu ze względu na dobro poszkodowanej, jak i interes oskarżonych mężczyzn (domniemanie niewinności - przyp. red.), sąd podjął decyzję o utajnieniu przebiegu rozprawy. Więcej informacji na stronie zywiec.naszemiasto.pl