Wczoraj, w pierwszym dniu naszej akcji otrzymaliśmy od was ponad 130 pytań! Z tej puli wybraliśmy pięć - naszym zdaniem - najważniejszych, najciekawszych, najbardziej inteligentnych. Tak przygotowaną listą poddaliśmy pod wasze głosowanie. Jak się okazało, największą popularnością cieszyło się pytanie zadane przez użytkowniczkę "młoda mama i żona". Internautka zapytała komitety wyborcze "W jaki REALNY sposób zamierzają pomóc młodym małżeństwom z dziećmi?". Pytanie to przesłaliśmy wszystkim partiom, które zarejestrowały listy wyborcze we wszystkich okręgach. Na reakcję daliśmy im ściśle określony czas (od godz. 16.00 do 9.00 dnia następnego). Dziś publikujemy odpowiedzi, które od nich otrzymaliśmy. Oczywiście, na stronie czasdebaty.pl możecie już głosować na kolejne pytanie dnia. Na wasz głos znów czeka pięć pytań do polityków. Wybierzcie jedno! Skąd pomysł akcji? Słowo debata zrobiło przed zbliżającymi się wyborami karierę nie dlatego, żebyśmy byli świadkami jakiejś szokującej, przykuwającej uwagę dyskusji polityków czy ekspertów. Raczej mówiło się do tej o tym, że ktoś chce lub nie chce w jakiejś debacie uczestniczyć... Do wielu spotkań wprawdzie doszło, jednak nigdy w pełnym składzie, czyli z udziałem przedstawicieli wszystkich liczących się partii. Prawdziwym kuriozum była sytuacja z 2 września, kiedy PiS zbojkotował debatę w TVN i w tym samym czasie, kiedy w studiu tej stacji debatowali przedstawiciele PO, PSL, SLD i PJN, prezes Jarosław Kaczyński rozmawiał z Andrzejem Godlewskim z TVP i Dorotą Gawryluk z Polsatu - PiS ostatecznie nie porozumiał się w kwestii debat z pozostałymi partiami obecnymi w parlamencie. Biorąc pod uwagę właśnie ten nadzwyczajny opór sztabów wyborczych do oddania wyborcom tego, co im się należy, czyli szerokiej i merytorycznej debaty, portal INTERIA.PL stworzył serwis czasdebaty.pl. Dzięki niemu możecie zadać nurtujące was przedwyborcze pytania wszystkim komitetom ogólnopolskim, a następnie porównać ich odpowiedzi i zagłosować na ten, który w największym stopniu odzwierciedla wasze poglądy. Bez lania wody! Świadomi tego, jakim medium jest internet, proponujemy prostą, jasną i maksymalnie, jak to jest możliwe, demokratyczną debatę przedwyborczą w sieci. W jej ramach każdy może zadać pytanie i każdy może zagłosować na to, na które odpowiadać będą - demokratycznie - wszystkie zarejestrowane ogólnopolskie komitety wyborcze! Internet lubi krótkie, treściwe formy, więc na każde pytanie macie do dyspozycji 90 znaków, odpowiadający dysponują 360 znakami. Unikamy w ten sposób - powszechnego niestety w przypadku języka polityków - lania wody, zarówno po stronie pytających, jak i odpowiadających (!). Pomagamy niezdecydowanym! Ma to być czytelna, treściwa i powszechna debata online. Jej cel też jest prosty: dzięki pytaniom i odpowiedziom można będzie w internetowym skrócie poznać poglądy polityków na najbardziej interesujące internautów tematy i porównać z poglądami konkurentów. Między 22 września a 6 października, czyli w ostatnim okresie kampanii wyborczej jest to podpowiedź szczególnie cenna, zwłaszcza dla osób, które do tej pory nie zdecydowały, na kogo zagłosować. Liczy się każde słowo! W proponowanej debacie nie ograniczamy tematyki. Można pytać o wszystko. Pod publiczne głosowanie poddamy jednak przede wszystkim pytania najbardziej jasne, precyzyjne i zadane w najbardziej inteligentny sposób. Od polityków oczekujemy jasnych i zwięzłych odpowiedzi. Jak nas zapewnili, mają świadomość tego, że na ostatniej wyborczej prostej, która skończy się finiszem w dniu wyborów, 9 października 2011 roku, liczy się każde słowo. Jak to działa? Każda odsłona akcji czasdebaty.pl obejmuje trzy etapy: Po pierwsze, czekamy na wasze pytania do ogólnopolskich komitetów wyborczych (maksymalnie 90 znaków). Propozycje przysyłajcie za pomocą specjalnego formularza. Raz dziennie, od poniedziałku do piątku, o godz. 16.00 z nadesłanej puli wybierzemy pięć najciekawszych pytań. Po drugie, tak przygotowaną listę poddamy pod wasze głosowanie - to do was będzie należał wybór pytania dnia, które ostatecznie powędruje do komitetów wyborczych. Od poniedziałku do piątku na wasze głosy czekamy przez 24 godziny - od 16.00 do 16.00 dnia następnego. Wyjątek stanowią weekendy (24-25.09.2011 i 1-2.10.2011), kiedy będziecie mogli głosować od 16.00 w piątek do 16.00 w poniedziałek. Po trzecie, każde wytypowane przez was pytanie dnia natychmiast prześlemy wszystkim ogólnopolskim komitetom wyborczym. Na reakcję daliśmy sztabom ściśle określony czas - odpowiedzi będziemy publikować o godz. 10.00 od wtorku (pytanie dnia wytypowane w poniedziałek) do soboty (pytanie dnia wytypowane w piątek). W piątek (7 października), tuż przed ciszą wyborczą, dokonamy podsumowania akcji. Zadaj swoje pytanie w serwisie czasdebaty.pl