Polska Stacja Antarktyczna imienia Henryka Arctowskiego na wyspie Króla Jerzego ogłosiła jakiś czas temu nabór do pracy w sezonie 2019 - 2020. Takiego odzewu nikt się nie spodziewał. Stacja potrzebuje na wyprawę 16 osób, którzy mają prowadzić obserwacje i dbać o sprawność aparatury pomiarowej. Będą mieli w czym wybierać, bo na ogłoszenie odpowiedziało... ponad 1500 osób. Oficjalnym opiekunem stacji, który prowadzi rekrutację, jest Instytut Biochemii i Biofizyki Polskiej Akademii Nauk. Jego pracownicy przyznali, że nigdy dotąd nabór do wyprawy antarktycznej nie cieszył się takim zainteresowaniem. Zgłoszenia zostały już zakończone, teraz Instytut będzie prowadził rozmowy z kandydatami. Ci, którzy zostaną wybrani, muszą przejść badania oraz specjalny trening przygotowujący do życia w najzimniejszym miejscu na Ziemi. Pośród 16 członków ekipy powinni znaleźć się specjaliści z konkretnymi umiejętnościami, między innymi elektrycy, energetycy, mechanicy, informatycy, ratownicy i oczywiście obserwatorzy. Choć potrzebni są także kucharze czy osoby odpowiedzialne za remont stacji. W czasie wyprawy obowiązuje działanie w duchu drużyny, więc w praktyce wszyscy bez wyjątku wykonują pracę przydzieloną grupie.