Z norweskich jaskiń amerykańska armia korzystała już w czasach zimnej wojny. Po raz pierwszy sprzęt wojskowy umieszczono tam w 1981 roku - przypomina CNN. Po jej zakończeniu Stany, za zgodą norweskiego rządu, zdecydowały się utrzymać jaskinie. Jak oświadczył pułk. William Bentley, obecne działania obniżają koszty i przyspieszają gotowość amerykańskiej armii w sytuacji kryzysowej. Lokalizacja jaskiń wypełnionych sprzętem wojskowym jest tajna. Jednak jak informuje CNN, najprawdopodobniej chodzi o kompleks usytuowanych w środkowej części Norwegii. Według nieoficjalnych informacji, jaskinie zostały zmodernizowane, a do ich obsługi zatrudniono setkę Norwegów i Amerykanów. Wewnątrz przechowywany jest sprzęt, który obsłużyłoby 1,5 tys. żołnierzy. Wcześniej został on wykorzystany podczas operacji wojskowej w Iraku. Granica rosyjsko-norweska liczy w sumie 121,6 mil. Została silniej zmilitaryzowana właśnie w czasach zimnej wojny. Poszerzenie zasobów militarnych w jaskiniach, jak z czasów zimnej wojny, zbiega się ze wzrostem napięć na linii NATO-Rosja, przypomina CNN.