W ostatnich dniach dżihadyści dokonali egzekucji na 17 osobach, na obszarze wschodniej i północnej Syrii, który znajduje się pod ich kontrolą - podaje AFP. Grupa ekstremistów z Państwa Islamskiego zamordowała 16 mężczyzn w Deir Ezzor i jednego w miejscowości Raqa. Egzekucji dokonano w odpowiedzi na zamordowanie dwunastu Syryjczyków, Irakijczyka i Algierczyka, którzy należeli do ugrupowania dżihadystów - poinformował syryjski obserwator z Organizacji na rzecz Praw Człowieka Rami Abdel Rahman. Zgładzeni mężczyźni zostali oskarżeni o walkę przeciwko IS. Jednak jak poinformował AFP Rami Abdel Rahman, tylko jeden z nich był powiązany zabójstwami. Egzekucje mają być wiadomością dla wszystkich mieszkających na terenach znajdujących się pod kontrolą IS, sugerującą, jaki los spotyka przeciwników organizacji. Wśród zamordowanych w ciągu ostatnich dwóch dni, było pięciu mężczyzn z plemienia Shaitat zamieszkałego w Deir Ezzor - regionie bogatym w ropę. Plemię przed rokiem rozpoczęło bunt przeciwko Państwu Islamskiemu. Dżihadyści krwawo stłumili rebelię, zabijając ponad 900 osób. Wojna w Syrii zbiera krwawe żniwo. W ciągu czterech lat śmierć poniosło ponad 200 tys. osób.