Gangsterzy działają głównie w nocy, na ulicach kładą kolczatki i w ten sposób zatrzymują samochody. Przestępcy nazywani są "samotnymi maniakami drogowymi". Zazwyczaj czają się w lesie lub na poboczu dróg i czekają na swoje ofiary. Ich działalność budzi przerażenie głownie dlatego, iż wydaje się, że robią to dla czystej zabawy i z zimną krwią. Policja wyciągnęła takie wnioski na podstawie tego, że żadnej z ofiar nie skradziono żadnych kosztowności. Nie są to więc napady na tle rabunkowym. Policyjny psycholog informuje jednak o dziwnym fetyszu przestępców. Zamiast gotówki czy kart bankomatowych, z portfelów swoich ofiar zabierają oni... prawo jazdy. - Być może to ze względu na zdjęcia. Zabierają je, żeby zapamiętać swoją ofiarę - tłumaczy ekspert Mikhail Vinogradov. Policja dysponuje rysopisem jednego z mężczyzn. Rosyjscy funkcjonariusze apelują, aby po zmroku nie opuszczać swoich domów, a jeśli już, to szczególną uwagę zachować zwłaszcza na leśnych, bocznych drogach.