Na początku tygodnia spytaliśmy MZ, czy do resortu docierają sygnały o nieprawidłowościach w punktach szczepień. W mediach społecznościowych pojawiła się bowiem informacja o tym, że w niektórych miejscach za opłatą można przyjść na szczepienie i nie szczepiąc się otrzymać jego potwierdzenie. W odpowiedzi otrzymaliśmy informację, że w tym tygodniu NFZ otrzymał zgłoszenie z województwa śląskiego, gdzie doszło do próby wyłudzenia potwierdzenia przyjęcia szczepionki bez zamiaru wykonania szczepienia. NFZ: to czyn karalny "NFZ zareagował natychmiast. 13 lipca do wszystkich punktów szczepień w Polsce został wysłany komunikat ostrzegający o nielegalnych praktykach wyłudzania potwierdzenia szczepienia, pomimo nie przyjęcia szczepionki przeciwko COVID-19" - czytamy w informacji od MZ. W komunikacie do punktów szczepień poinformowano też, że takie działanie może kwalifikować się jako czyn karalny i zwiększa ryzyko dalszego rozprzestrzenienia się koronawirusa. "Przypomniano również o sankcjach karnych grożących za fałszowanie dokumentacji medycznej, w tym przypadku karty szczepień oraz za przyjęcie korzyści majątkowej lub osobistej przez pracowników punktów" - czytamy w informacji MZ. Będzie zgłoszenie na policję Punkty szczepień zostały również zobowiązane do natychmiastowego reagowania i zgłaszania każdego przypadku naruszającego prawo organom ścigania. "Ponadto punkty powinny zgłosić nieprawidłowości dotyczące pracowników do organów odpowiedzialności zawodowej" - podkreśla MZ. Jeszcze w tym tygodniu Oddział Wojewódzki NFZ w Katowicach złoży na policję doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa, które zgłosił punkt szczepień.