Przed tygodniem na łamach "Rzeczpospolitej" europoseł PiS przedstawił autorski plan na zażegnanie kryzysu (zawierał m.in. pomysł na uregulowanie sporu o wybranych sędziów), w poniedziałek w Kontrwywiadzie RMF FM zachęcał do opublikowania ostatniego orzeczenia TK i rozpoczęcia - z inicjatywy prezydenta Andrzeja Dudy - prac nad stworzeniem nowej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym "Są takie momenty, w których trzeba podnieść z ziemi skarb w postaci dobra RP, upuszczony w konflikcie, i powiedzieć, na czym on polega. Zachęcam do opublikowania orzeczenia TK, bo w przypadku nieopublikowania mamy do czynienia z rozdartym porządkiem prawnym" - powiedział europarlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości w rozmowie z Konradem Piaseckim. Ujazdowski w Kontrwywiadzie - przeczytaj całą rozmowę O ocenę propozycji Kazimierza Michała Ujazdowskiego i zasugerowanej drogi do zakończenia sporu o Trybunał Konstytucyjny zapytaliśmy posłów: Piotra Apela (ruch Kukiz’15) i Adama Szłapkę (Nowoczesna). Konstruktywnie zakończyć spór - Zgodnie z literą prawa każdy tego typu dokument powinien zostać niezwłocznie opublikowany. Dlatego trzeba zarządzić publikację, a następnie usiąść przy stole w towarzystwie wszystkich sił politycznych i nie wychodzić z sali obrad, dopóki nie znajdziemy kompromisu. Tego wymaga od nas odpowiedzialność, tego wymaga od nas Polska. Musimy wreszcie konstruktywnie zakończyć konflikt wokół Trybunału i zadbać o to, żeby więcej tego typu problem się nie pojawił - podkreśla Piotr Apel. Adam Szłapka: - Trybunał Konstytucyjny jest jedynym organem uprawnionym do orzekania zgodności ustaw z konstytucją, a pani premier Beata Szydło nie ma dowolności w publikowaniu wyroków. Musi to zrobić. Dobrze, że taki głos europosła Ujazdowskiego pada, bo na razie ze strony polityków Prawa i Sprawiedliwości mieliśmy nawoływania do łamania konstytucji. To jest głos w dobrym kierunku. Głos prezydenta Andrzeja Dudy Propozycja Kazimierza Michała Ujazdowskiego zakłada - po wyciszeniu emocji i opublikowaniu ostatniego orzeczenia TK - opracowanie i uchwalenie nowej ustawy o Trybunale. W ocenie europarlamentarzysty prace powinny się odbywać pod auspicjami prezydenta Andrzeja Dudy. - Dobrze by było, gdyby prezydent zabrał głos w tej sprawie i włączył się w tworzenie nowego układu, który uporządkowałby sytuację. Natomiast nie zgadzam się z eurodeputowanym, że prace muszą dotyczyć projektu nowej ustawy. Trzeba mówić o gruntownej reformie Trybunału Konstytucyjnego. Pozycja tej instytucji dramatycznie spadła w ostatnich miesiącach, do tego doszły podziały polityczne wewnątrz samego TK. Konieczna jest zmiana sposobu wybierania sędziów i zapisanie tego w konstytucji - uważa Piotr Apel. Zdaniem Adama Szłapki warunkiem koniecznym do rozpoczęcia rozmów "jest opublikowanie orzeczenia TK i przyjęcie przez prezydenta ślubowania od trzech legalnie wybranych sędziów w poprzedniej kadencji". - Jak wrócimy na grunt prawa, pan prezydent faktycznie będzie odpowiednią osobą do tego, żeby przejąć inicjatywę, zaprosić liderów sił opozycji na spotkanie i zacząć dyskusję na temat zmian w ustawie o Trybunale. Nowoczesna zgłaszała swoje propozycje, zgłaszał Kukiz’15, myślę że możemy dojść do kompromisu, ale najpierw musimy wykonać obecne prawo, czyli opublikować orzeczenie TK i zaprzysiąc trzech legalnie wybranych sędziów - tłumaczy poseł Nowoczesnej. Piotr Apel: - Chciałbym móc zająć się już innymi sprawami. Chciałbym dyskusji na temat tego, co robi rząd PiS, żeby poprawić naszą sytuację gospodarczą? Jakie podejmuje decyzje w sprawie uchodźców? Jakie kroki zamierza podjąć w trudnej obecnie sytuacji międzynarodowej? To są sprawy, którym chciałbym poświęcić czas. Decyduje jeden człowiek Próbowaliśmy porozmawiać o propozycjach Kazimierza Michała Ujazdowskiego z kilkoma politykami związanymi z Prawem i Sprawiedliwością. Oficjalnie nie chcieli zajmować stanowiska. Padł argument, że najważniejsza jest reakcja Jarosława Kaczyńskiego. - Tekstem w "Rzeczpospolitej" Ujazdowski powiedział "A", teraz mówi "B". Pytanie czy jego słowa dotrą do prezesa czy nie? Wie pan, ja nie rozdaję kart w PiS-ie, a odwaga płynąca z Brukseli jest inna, niż tu na miejscu w Warszawie. Szkoda, że tak się ten spór toczy, ale jeśli chodzi o PiS, decyduje jeden człowiek - skomentował proszący o anonimowość poseł. Adam Szłapka: - Politycy Prawa i Sprawiedliwości zapewne są w konfuzji. Jedna osoba wypowiedziała się dość rozsądnie, a oni czekają na przekaz partyjny, narzucenie narracji z góry. Apelowałbym do polityków PiS, żeby postępowali zgodnie ze swoim sumieniem. Obecnie czekają na to, żeby prezes Jarosław Kaczyński zmienił przekaz i zezwolił na publikację orzeczenia. To, że od prezesa partii zależy, czy pani premier złamie prawo czy nie, pokazuje, że jesteśmy w sytuacji absurdalnej. - Prezesowi Kaczyńskiemu zależy na jedności w obozie Prawa i Sprawiedliwości. Uważam, że wypowiedzi europosła Ujazdowskiego wpłyną na jego decyzję. Nie będzie chciał pokazywać podziału w partii, a publikacja orzeczenia nie jest czymś, czego nie dałoby się zrobić - kwituje Piotr Apel z ruchu Kukiz’15. Dariusz Jaroń